Rodzina Burkhartów (Burchardów) w Polsce (od około 1843/1844 roku)
I. Pierwsi członkowie rodziny w Polsce
Do Polski przybyło:
1. sześciu synów Balthasara Burkharta (1780-1835). Pięciu wymienia The Birkenhördt Project: Valentin, Adolph Matthias, Georg, Joseph, Martin. Szósty, Balcer/Balthasar, znany jest z aktu zawarcia związku małżeńskiego w Mileszkach. Sześciu braciom towarzyszyła matka Magdalena Ehrhard i siostra Małgorzata/Margaretha.
2. kilkoro krewnych i powinowatych wyżej wspomnianych braci Burkhartów. Niektórzy z nich nosili także nazwisko Burkhart. Były też inne rodziny – imiona, nazwiska i stopień pokrewieństwa bywają czasem trudne do ustalenia.
Ad. 1. Przyjazd braci Burkhartów
Do Polski bracia Burkharci przybyli, moim zdaniem, w roku 1843. Wnioskuję o tym z dat, potwierdzających pobyt braci Burkhartów w Palatynacie oraz dat na dokumentach chrztów, ślubów lub zgonów z parafii Mileszki, potwierdzających ich pobyt w Polsce.
Dat przybycia krewnych/powinowatych braci Burkhartów nie da się dokładnie ustalić. Przypuszczam jednak, że wszyscy przybyli mniej więcej razem. Wnioskuję to z danych w Genetece – Bukharci i ich krewni/powinowaci pojawiają się tam wręcz masowo dopiero od lat czterdziestych.
Ostatnie daty, dotyczące braci Burkhartów w Palatynacie:
1. 16 sierpnia 1842 r. – narodziny w Münchweiler Johannesa, mojego pradziadka, syna Martina i Christiny Morio
2. 11 grudnia 1842 r. – urodziny w Schindhard Augusta, syna Valentina i Franziski Mosbrücker
3. 20 grudnia 1842 r. – urodziny w Busenburgu Josepha, syna Josepha i Barbary Flory
4. 21 lutego 1843 r. – urodziny w Erfweiler Bernharda, syna Georga i Marii Anny Dillenkoffer
5. 24 czerwca 1843 r. – wydanie w Dahn świadectwa szczepienia przeciw ospie Johannesa Burkhard – mojego pradziadka, syn Martina i Christiny Morio.
6. 24 sierpnia 1843 r. – ślub w Dahn Josepha Burkhart i Barbary Flory (ta data wydaje się być błędna – trzech synów tej pary urodziło się wcześniej).
Kiedy bracia wyjechali z Erfweiler?
Wydaje mi się pewne, że wyjechali w roku 1843.
Najistotniejsze odnośnie do ustalenia ich wyjazdu są daty, wymienione w punktach 5 i 6. Absolutnie niepodważalna jest data wymieniona w punkcie 5 – 24 czerwca 1843 r. – ponieważ mam na jej potwierdzenie odpowiedni dokument.
Wymieniona w punkcie 6 data może być – jak podejrzewam – błędna. Jeśli jest prawdziwa, możliwe są dwie opcje:
- że bracia wyjechali dopiero po tej dacie, to jest po 24 sierpnia 1843 r., lub
- że nie jechali razem.
Wyjazd każdej rodziny osobno wydaje mi się mało możliwy, gdyż niósłby za sobą osamotnienie, niepewność i zwiększone obawy, że nie można w razie jakichkolwiek problemów liczyć na pomoc bliskich.
Jeśli chodzi o wyjazd w roku 1843, rodzina Georga mogła wyruszyć w drogę już po urodzeniu Bernharda, to jest po 21 lutego 1843 roku. Logiczne wydaje się jednak, że nie wyjechali od razu po tej dacie, gdyż była zima. Rodzina Martina wyjechać mogła dopiero po 24 czerwca 1843 roku, gdyż odebrać musieli w Dahn świadectwo szczepienia syna. Rodzina Josepha mogła wyjechać po 24 sierpnia 1843 roku, to jest po ślubie Josepha i Barbary. Zważywszy, że Joseph i Barbara mieli troje dzieci, urodzonych przed 23 sierpnia 1843 roku, być może data ich ślubu jest pomyłką.
Wyjazd po 24 sierpnia wydaje się nieco wątpliwy ze względu na porę roku. Oznaczałby długą podróż we wrześniu i październiku i narażenie się na zimno, deszcze i błoto na drogach, a rozpoczynanie nowego życia w nieznanym miejscu zimą nie można było uznać z korzystne. Należało się wszak zagospodarować, zapewnić opał i – niezależnie od tego, jakie zapasy się zabrało – zdobyć żywność. Z drugiej strony wyjazd pod koniec sierpnia oznaczałby wyjazd po żniwach i zebraniu plonów z pól, ogrodów, sadu, czy co tam posiadali.
Obie opcje dotyczące wyjazdu z Erfweiler są oczywiście niewykluczone.
W określeniu czasu podróży do Polski pomocne są daty, potwierdzające pobyt Burkhartów w nowym miejscu zamieszkania.
Jeśli pierwszy znany mi dokument z parafii Mileszki – o którym niżej – z 6 grudnia 1843 roku, mówiący o dziecku z rodziny Burkhartów, urodzonym 2 grudnia, dotyczy córki Adolpha Matthiasa – a tak sadzę – bracia przybyli do Polski przed tą datą, ale raczej nie wcześniej niż latem i nie później niż jesienią, gdyż zimą, nawet wczesną, podróż byłaby zbyt uciążliwa.
Za najbardziej prawdopodobne uważam zatem, że z Erfweiler bracia Burkhart wyjechali po 24 czerwca i odbyli podróż do Polski latem. Z dokumentów, które przedstawię niżej, wynika też, że jechała z nimi też jakaś część krewnych i powinowatych.
Daty, potwierdzających przybycie braci Burkhartów do Królestwa Polskiego:
1. 6 grudnia 1843 r. –świadectwo chrztu Sybilli Burhard, urodzonej 2 grudnia 1843 roku. O tym dokumencie niżej. Jeśli dokument ten nie dotyczy, jak przypuszczam, córki Adolpha Matthiasa, to bracia Burkharci na pewno mieszkali w Polsce przed:
2. 19 czerwca 1844 r. – świadectwo chrztu w Mileszkach Antoniego, syna mojego prapradziadka Martina, zapisanego jako Burchard. Antoni urodził się Wiączyniu Górnym 17 czerwca 1844 r.
Świadectwo chrztu z parafii Mileszki, dotyczące Antoniego – syna mojego prapradziadka Martina – urodzonego 17 czerwca 1844 roku w Wiączyniu Górnym, jest pierwszym całkowicie pewnym dokumentem potwierdzającym pobyt w Polsce moich bezpośrednich przodków – prapradziadka Martina i praprababci Christiny.
Świadectwo chrztu Antoniego z 19 czerwca 1844 r.

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Antoni Burchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=2984&search_lastname=Burchard&search_name=antoni&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1844&kt=1&plik=056-065.jpg&x=134&y=539&zoom=1 (wpis nr 57, dostęp 29.12.2022)
Akt chrztu jest podpisany przez ojca Antoniego, Martina, mojego prapradziadka.
Tekst aktu chrztu:
Wiączeń Górny. Działo się to w Mileszkach dnia dziewiętnastego czerwca tysiąc ośm set czterdziestego czwartego roku o godzinie pierwszej po południu. Stawił się Marcin Burchard [w tym momencie Martin Burkhart stał się Marcinem Burchard – przypis mój, M.D.] Stolarz Wiączeniu zamieszkały lat dwadzieścia sześć mający wobecności Wacława Szmich Gospodarza lat trzydzieści sześć i Franciszka Plac (Plać?) Kumornika lat trzydzieści cztery sobie liczących obydwóch Wiączeniu zamieszkałych i okazał nam dziecię płci Męzkiej Wiączyniu urodzone dnia siedemnastego bieżącego miesiąca o godzinie drugiej rano z jego Małżonki Chrystyny z Moriów lat dwadzieścia cztery mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadane zostało imię Antoni a Rodzicami jego Chrzestnymi byli Antoni Kuse (?) i Anna Maryanna ? [nazwisko nieczytelne]. Akt ten Stawającym i Świadkom przeczytany podpisany został. Stawający i Świadkowie pisać nie umieją [po czym następuje podpis mojego prapradziadka!].

3. 12 listopada 1844 r. – akt ślubu Balcera/Balthasara (zapisanego jako Burkhart), zawartego w Mileszkach. Balcer, najmłodszy syn Balthasara (1780–1835) mieszkał z matką w Antoniewie.
Akt ślubu Balcera

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Baltazar Burchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burchard&search_name=Baltazar&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1844&kt=2&plik=22-27.jpg&x=1842&y=111&zoom=1 (wpis nr 25, dostęp 29.12.2022)
Pierwszy podpis z lewej: Balthasar Burkhart. Dopisek księdza: „stawająca tylko pisać nie umie”, dotyczy panny młodej.
Tekst aktu ślubu:
Antoniew. Działo się to w Mileszkach dnia dwunastego listopada tysiąc ośmset czterdziestego czwartego roku o godzinie trzeciej popołudniu. Wiadomo czynimy, że w przytomności Świadków Sebastyana Schmelig Gospodarza z nowosolny lat trzydzieści dwa i Józefa ?bich Gospodarza z Antoniewa lat dwadzieścia sześć sobie liczących. Na dniu dzisiejszym zawarte zostało Religijne małżeństwo między Balcerem Burkhart Młodzieńcem przy matce w Antoniewie zostającym urodzonym wsi Erfweiler w Kraju Bawarskim z Balcera i Magdaleny z Erhartów Małżonków Burkhardów z których Ojciec nie żyje Matka tylko na Gospodarstwie w Antoniewie zamieszkuje lat dwadzieścia cztery skończone mającym a Maryanna Józefą Schmelig Panną Córką Jana i Anny Maryanny Szmelingów na Gospodarswie w Antoniewie zamieszkałych lat dwadzieścia skończone liczą wsi Türdenheym (Trüdenheym?) w Xięstwie Badeńskim zrodzoną przy Rodzicach zostającą. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi w dniach dwudziestym, dwudziestym siódmym października, trzecim listopada roku bieżącego w parafii Mileszki. Jako tez zezwolenie ustne obecnych Aktowi Małżeństwa Rodziców z strony Nowozaślubionej i Matki z strony Nowozaślubionego. Tamowanie małżeństwa nie zaszło. Małżonkowie oświadczają iż nie zawarli umowy przedślubnej. Akt ten stawiającym i świadkom przeczytany podpisany został. Stawająca tylko pisać nie umie.
4. 10 lutego 1845 r. – świadectwo chrztu Anny Marianny, córki Adolpha Matthiasa, urodzonej w Antoniewie.
5. 17 sierpnia 1845 r. – świadectwo chrztu Maryanny Józefy, córki Georga (nazywanego w Polsce Wojciechem), urodzonej w Nowosolnej.
6. 26 września 1845 r. – świadectwo chrztu Heleny, córki Valentina, urodzonej w Budach Stokowskich.
Rok 1843 jako rok przybycia braci do Polski potwierdza, moim zdaniem, pierwszy dokument z Mileszek – świadectwo chrztu Sybilli z grudnia 1843 r. – który, jak mi się wydaje, dotyczy Adolpha Mathiasa.
Omówienie aktu chrztu Sybilli Burhard:
Dnia 6 grudnia 1843 r. w parafii Mileszki odbył się chrzest Sybilli Burhard, która przyszła na świat 2 grudnia tego roku.
Świadectwo chrztu Sybilli

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Sybilla Burchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=B&search_lastname=Burchard&search_name=Sybilla&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1843&kt=1&plik=118-123.jpg&x=221&y=133&zoom=1.25 (wpis nr 117, dostęp 29.12.2022)
Tekst:
Antoniew do Stok. Działo się w Mileszkach dnia szóstego grudnia 1843 roku, o godzinie drugiej po południu. Stawił się Antoni Burhard krawiec w Antoniewie zamieszkały, lat trzydzieści pięć mający, w obecności Józefa Kayser lat dwadzieści pięć i Jedrzeja Deryny lat trzydzieści pięć (?) sobie liczących, obydwóch gospodarzy w Antoniewie zamieszkałych i okazał (okazali?) nam dziecie płci żeńskiej w Antoniewie urodzone dnia drugiego bieżącego miesiąca o godzinie jedenastej w nocy z jego małżonki Apoloni z Tauchauner lat trzydzieści cztery mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odbytym nadane zostało imie Sybilla, a rodzicami chrzestnymi byli wyżej wspomniany Józef Kayser i Sybilla Burhard…
Miejsce urodzenia oznaczono jako Antoniew do Stok; wyjaśnić należy, że gospodarstwa w parafii były często rozrzucone i trudno je było przypasować do konkretnej miejscowości, a zatem parafię dzielono czasem na odcinki – w tym wypadku od miejscowości Antoniew do miejscowości Stoki. Urodziny zgłosił ojciec, „Antoni Burhard, krawiec w Antoniewie zamieszkały, lat trzydzieści pięć mający”. Matką była Apolonia z Tauchanner, lat trzydzieści cztery mająca”. Rzecz jednak w tym, że akt podpisany został, moim zdaniem, przez Mathiasa Burkhart (albo Burkhard), a nie Antona (tak brzmiałoby niemieckie imię Antoni), a zatem być może chodzi w tym wypadku o syna Baltahasara Burkharta (1780-1935), w The Birkenhördt Project zapisanego jako Adolph Matthias Burkhart.
Podpis Mathiasa Burkhard pod świadectwem chrztu Sybilli

Adolph Matthias urodził się w roku 1808, a więc w 1843 miałby lat 35, co zgadzałoby się z wiekiem zapisanego w metryce Sybilli Antoniego. Żoną Adolpha Matthiasa była Apollonia Dauenhauer (w akcie zapisana jako Apolonia Tauchanner), urodzona w roku 1809, a więc w roku 1843 miałaby rzeczywiście trzydzieści cztery lata. Jest wielce możliwe, że z Adolpha ksiądz zrobił Antona (Antoniego) i jest możliwe, że do Adolpha zwracano się powszechnie tylko drugim imieniem Matthias, i tak też się podpisał. Dodać trzeba, że w księgach z Mileszek Adolph Matthias zawsze występuje jako Mateusz, imienia Adolf się nie wymienia.
Miejsce urodzenia Sybilli, Antoniew, zdaje się potwierdzać moje przypuszczenie – Adolph Matthias Burkhart na pewno mieszkał w Antoniewie w roku 1845, świadczy o tym świadectwo chrztu jego córki Anny Marianny, urodzonej właśnie w tym roku, który to akt zostanie mówiony przy innej okazji.
Drugą przesłanką, świadczącą, że w wypadku omawianego świadectwa chrztu Sybilli chodzi o Adolpha Matthiasa i Apollonię Dauenhauer jest fakt, iż istnieje też świadectwo chrztu z roku 1848, mówiące, iż 4 marca urodziła się w Wiączyniu Górnym Sybilla Burhard. Urodziny zgłosił Mateusz Burhard „Komerą [oznacza to kogoś nie mającego własnego domu, komornika] w Wiączeniu Górnym zamieszkały lat czterdzieści mający”. Matką była Apolonia z Darnhauner (Darnhauer), w indeksie Geneteki Dornham, lat trzydzieści dziewięć, a chrzestnymi Matius (lub Mateusz) Dauszhauner lub Danszhauner (zapewne Dauenhauer, krewny Apollonii; w Mileszkach jest też akt jego ślubu z Maryanną Burhard, o czym niżej) i Sybilla Burhard. Także w tym wypadku wiek ojca nowonarodzonej, Mateusza – 40 lat – i wiek matki, Apolonii – 39 lat – zgadza się z datami ich urodzin – 1808 i 1809 – podanymi w The Birkenhördt Project.Wiek małżonków zgadza się również z wiekiem podanym na dokumencie z roku 1843. Zapewne Sybilla, urodzona w roku 1843, zmarła (aktu zgonu brak) i imię jej nadano kolejnej córce, urodzonej w roku 1848.
Ad. 2. Przyjazd innych członków rodziny Burkhart oraz krewnych lub powinowatych
Przybycie do Królestwa Polskiego innych Burkhartów – poza sześcioma braćmi wymienionymi w punkcie 1 – a także ich krewnych/powinowatych udało się ustalić dzięki świadectwu chrztu Sybilli z roku 1843. Pomocne stały się nazwiska rodziców chrzestnych Sybilli.
Chrzestnymi Sybilli Burhardówny byli:
A. Józef Kayser (na podpisie jest i, a nie y, i w ogóle wygląda jak Kraiser) i
B. Sybilla Burhard.
Na podstawie dokumentów, dotyczących braci Burkhartów, ustaliłam, że owa matka chrzestna Sybilla Burhard nie była żoną, siostrą ani córką żadnego z braci Burkhartów. Ponieważ rodzicami chrzestnymi bywali zwykle krewni lub powinowaci, należało się przyjrzeć im bliżej.
Ad. A. Józef Kayser
W jaki sposób był spokrewniony czy spowinowacony ze swoją córką chrzestną Józef Kayser? Jak zwykle w wypadku genealogii sprawa jest skomplikowana i trzeba przewertować wiele dokumentów.
W parafii Mileszki znajduje się akt ślubu z roku 1845 Franciszka Józefa (Franz Joseph) Kejser[76]
z Janowa, lat 27 (a więc urodzonego w roku 1818), urodzonego w Erfwejler, syna Wojciecha (a więc Georga – tu trzeba wyjaśnić, że z niewiadomych powodów niemieckie imię Georg tłumaczone jest na polski jako Wojciech!) i Małgorzaty (po niemiecku: Margaretha) Cwal.
Akt ślubu Franciszka Józefa Kajzer. Uwagę zwraca podpis panny młodej!

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Franciszek Kejser: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Kejser&search_name=Franciszek&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1845&kt=2&plik=07-10.jpg&x=77&y=1468&zoom=1.75 (wpis nr 8, dostęp 29.12.2022)
W The Birkenhördt Project znajdują się zapisy dotyczące członków rodzin Kaiser i Zwalle ( niemieckie Z czyta się jak C, więc po polsku zrobiono z tego Cwal), a także ich powiązań z rodziną Burkhart.
I tak, zgodnie z danymi z The Birkenhördt Project małżonkowie Georg Kaiser (zmarły w Erfweiler w roku 1840)i Margaretha Zwalle (zmarła w Erfweiler w roku 1841) mieli dwoje dzieci – to znaczy o dwojgu wiadomo. Byli to Apollonia Kaiser, urodzona 1837, i Johannes Kaiser, którego data urodzenia jest nieznana. Biorąc pod uwagę omawiany akt ślubu z roku 1845, wydaje się niemal pewne, że Małgorzata Zwalle i Georg Kaiser mieli jeszcze jednego syna, właśnie Franza Josepha, który w roku 1845 był w Mileszkach panem młodym. Powinowactwo tego ostatniego z urodzoną w roku 1843 Sybillą, której ojcem chrzestnym został, łatwo było znaleźć w The Birkenhördt Project – Apollonia Kaiser, siostra Franza Josepha, poślubiła Jakoba Burkhart. A zatem Franz Joseph (na akcie chrztu Sybilli wymieniony jako Józef Kayser) był przez siostrę powinowatym Burkhartów.
Dane potwierdzające ślub Apollonii Kaiser z Jakobem Burkhart

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I136324&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Dane Jakoba Burkhart znajdują się również w The Birkenhördt Project

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I136325&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z danych tych wynika, że Jakob był on synem Georga (1774 Erfweiler – 1845 Erfweiler), którego rodziców nie udało się niestety ustalić, i Marii Anny Bardon. Jakob urodził się w roku 1807, daty śmierci w The Birkenhördt Project nie ma, a zatem można domniemywać, że zmarł poza Palatynatem (w Polsce?).
Zważywszy, że do Polski przybył wyżej wspomniany brat Apollonii Kaiser, Franciszek Józef (Franz Joseph) Kaiser, można było z dużym prawdopodobieństwem założyć, że także Apollonia i jej mąż Jakob Burkhart przybyli z nimi.
W celu sprawdzenia tej hipotezy należało przejrzeć dokładniej zasób dokumentów, zgromadzonych w Genetece, o czym niżej.
Ad. B. Sybilla Burhard
Kim była Sybilla Burkard, matka chrzestna Sybilli Burhard, urodzonej w roku 1843?
Wyjaśniło się to po odnalezieniu jej aktu ślubu, zawartego w roku 1848 w Mileszkach z Robertem Frank.
Akt ślubu Sybilli, tu zapisanej Burkchart. Warto zauważyć, że pod aktem ślubu widnieje też podpis Sybilli! A więc panna umiała się podpisać!

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Sybilla Burkhard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkhard&search_name=Sybilla&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1848&kt=2&plik=15-18.jpg&x=1106&y=1540&zoom=1.5 (wpis nr 18, dostęp 29.12.2022)
W akcie ślubu panna młoda opisana jest jako Sybilla Burkchart, lat 21 (a więc urodzona w 1827 r.), przyszła na świat w Erfweiler, była córką Wojciecha (Georga) Burkchart, gospodarza z Wiączynia Górnego, i Katarzyny (bez podania nazwiska panieńskiego).
Pod dokumentem podpis… Jakoba Burkhart! Jest on wymieniony wśród świadków jako stryj Sybilli, Jakob Burhard, lat 40, gospodarz z kolonii Nery.
Jakob Burkhart, o którym wspomniano wyżej, mąż Apollonii Kaiser, urodził się według The Birkenhördt Project w roku 1807, a więc wiek jego zgadzałby się z wiekiem Jakuba, stryja Sybilli. A zatem moje przypuszczenie, że Jakob Burhart przybył do Polski, potwierdziło się!
Zważywszy, że z danych z The Birkenhördt Project wynika, że Jakob był synem Georga Burkhart (1774-1845) z Erfweiler i Marii Anny Bardon, nietrudno wnioskować, że ojciec Sybilli Georg, brat Jakoba, żonaty z Katarzyną, był także synem Georga Burkhart (1774-1845) z Erfweiler i Marii Anny Bardon.
A zatem mielibyśmy już w Polsce w latach czterdziestych trzech Burkhartów, niebędących bezpośrednimi wstępnymi lub zstępnymi braci Burkhartów: 1. Sybillę, urodzoną w Erfweiler w roku 1827, 2. jej ojca Wojciecha (Georga), żonatego z bliżej nieznaną Katarzyną, 3. brata Georga, Jakoba, urodzonego w roku 1807, żonatego od roku 1837 z Apollonią Kaiser.
W Genetece znajdują się akty chrztu kolejnych Burkhartów, dzieci Jakoba i Apolonii:
1. Jan (1 IX 1845 Janów – ?). Ojciec określony jako Burkard, gospodarz z Janowa. Chrzestny: Walęty (sic!) Burkard.
2. Anna Maryanna (24 IX 1846 Janów – 1849 Wiączyń Górny). Ojciec określony jako okupnik (chłop opłacający okup, czyli czynsz, dzierżawca). Świadkiem był Wojciech Burchard, lat 49, kollonista.
Akt chrztu Anny Maryanny

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Anna Burkart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=B&search_lastname=Burkart&search_name=Anna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1846&kt=1&plik=093-100.jpg&x=53&y=1788&zoom=1.25 (wpis nr 96, dostęp 29.12.2022)
Pod aktem podpis ojca Anny Marianny, Jakuba oraz świadka Georga (spolszczonego na Wojciecha) Burkhart.
Apolonia Burkhart, z domu Kaiser, zmarła w Janowie 11 lutego 1847 r., mając 38 lat, niecałe pięć miesięcy po narodzinach córki.
Akt zgonu Apolonii Burkhart

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Apolonia Burkard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=D&w=05ld&rid=D&search_lastname=Burkard&search_name=Apolonia&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1847&kt=3&plik=06-15.jpg&x=51&y=1556&zoom=1.25 (wpis nr 9, dostęp 29.12.2022)
Jakub Burhard, syn Wojciecha i Marjanny Anny z Burtonów (właściwe imiona i nazwiska: Georg Burkhart i Maria Anna Bardon), zamieszkały na gospodarstwie w kolonii Nery, 7 września 1847 roku poślubił Helenę Keller, lat 22 (a więc urodzoną w roku 1825),córkę Kacpra i Chrystyny Burhary/ Burbarys (w Genetece nazwisko odczytano jako Barbar), ale może chodzi o imię Christina Barbara, a może o Chrystynę Burkhart, urodzoną w Herrdhausen (chodzi o Harthausen, 55 km od Erfweiler) w Kraju Bawarskim, zamieszkałą przy rodzicach w Wiączyniu Górnym.
Akt ślubu Jakuba i Heleny

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Jakub Burkchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkchard&search_name=Jakub&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1847&kt=2&plik=11-14.jpg&x=0&y=0&zoom=2 (wpis nr 11, dostęp 29.12.2022)
Helena Burchard, z domu Keller zmarła w Wiączyniu jako wdowa, w roku 1909. Zapisano, że miała 83 lata. Z aktu zgonu Heleny wynika, że Jakub zmarł przed rokiem 1909.
Ze związku Jakuba (1807 – między 1847 a 1909) i Heleny znane są dzieci:
1. Frydrych (14 III 1848 Wiączyń Górny – 1849 Wiączyń Górny)
2. Katarzyna zamężna Fiks (11 V 1850 Wiączyń Górny – 1873 Pabianice, parafia św. Mateusza). W roku 1870 poślubiła Jakuba Fiks, syna Fryderyka i Konstancji Morawskiej.
3. Jakub (1852 – 1873 Wiączyń Górny)
4. Chrystyna po mężu Łuczyńska (28 IX 1855 Wiączyń Górny – ?). W roku 1875 poślubiła Michała Łuczyńskiego, syna Andrzeja i Anny Adamczewskiej.
W parafii Mileszki znalazłam akt chrztu Mateusza Burkart, urodzonego 21 stycznia 1861 r. w Wiączyniu Górnym. Rodzicami jego byli Jan Burkart, lat 22 (a więc rocznik 1839), wyrobnik, i Barbara, której nazwisko w Genetece zapisane jest jako Derschlówna, a akcie chrztu „z Derschlów? z Dursztów? z Dorsztów?”, lat 22.
Akt chrztu Mateusza Burkart

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Mateusz Burkart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=B&search_lastname=Burkart&search_name=Mateusz&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1861&kt=1&plik=005-012.jpg&x=23&y=1690&zoom=1.25 (wpis nr 8, dostęp 29.12.2022)
Ta rodzina nie jest mi znana. Jan, sadząc z roku urodzenia, przyszedł na świat jeszcze w Palatynacie. Początkowo sadziłam, że chodzi o Johannesa, urodzonego w roku 1840, syna Józefa i Barbary Flory. Ten Johannes ożenił się w roku 1866 z Magdaleną Szmelich. Można jednak było przyjąć, iż to jego druga żona, a pierwszą była Barbara Derschlówna, i to ich synem jest wyżej wymieniony Mateusz. Jednakże w Genetece znajdują się jeszcze dzieci Jana Burchard i Barbary Durszt, urodzone w Królowej Woli, w parafii Innowłódz. I tak w roku 1869 urodził się Jan (w 1898 r. w Łodzi, parafii św. Krzyża, poślubił Idę Gabler, córkę Juliusza i Pauliny Ritter), w roku 1871 Florian (w roku 1901 ślub w Łodzi, w parafii NMP, z Emilią Krischke, córką Wilhelma i Heleny Libsch) i w roku 1873 Elżbieta (w roku 1903 poślubiła w Łodzi, w parafii św. Krzyża, Józefa Przybysz, syna Franciszka i Ewy Wójcik). Wnioskuję z tego, że mogło to być rodzeństwo omawianego Mateusza. A zatem Mateusz nie mógł być wnukiem Józefa i Barbary Flory. Zważywszy, że Mateusz urodził się w Wiączyniu Górnym, mateczniku, rzec by można, Burkhartów, na pewno był z rodziny. Wskazują też na to osoby wymienione w akcie chrztu. I tak świadkiem był Marcin Burkhart, kolonista z Wiączenia, lat 40 – chodzi najprawdopodobniej o mojego prapradziadka, chociaż ten urodził się w roku 1818. Chrzestnymi byli Sybilla Frank (córka Georga/Wojciecha Burkhart, 1794 – po 1858) i Mateusz Dauenhauer, szwagier Sybilli, mąż jej siostry Marii Anny (Marianny). Stąd przypuszczam, że ojciec omawianego Mateusza, Jan, mógł być nieznanym mi synem Georga/Wojciecha Burkhart (1794 – po 1858) i Kathariny Köhler.
Jeśli chodzi o Barbarę Durszt, nie ma żadnych danych na jej temat. Natomiast w Królowej Woli rodziły się też dzieci Marianny Durszt i Piotra Mincer, którzy wzięli ślub w roku 1864. Marianna w akcie ślubu określona jest jako córka Pawła i Elżbiety Anders. W Genetece jest jej akt chrztu z parafii Kurowice. Urodziła się w roku 1845 w Bukowcu, jako córka Pawła i Elżbiety Enders. Wszystkie wymienione w związku z Marianną miejscowości oraz nazwisko rodowe jej matki pojawiają się w historii Burkhartów. Stąd wnioskuję, że Barbara, żona Jana Burkhart, była córką Pawła Durszt i Elżbiety Anders/Enders.
Wracając do Sybilli, urodzonej 1827:
Zważywszy, że rodzice Sybilli – Georg/Wojciech Burkchart i Katarzyna – wymienieni są na jej akcie ślubu z roku 1848 jako gospodarze mieszkający w Wiączeniu, należało się nimi zająć bliżej. Pomocne w ustaleniu nazwiska rodowego matki Sybilli, Katarzyny, było znalezienie w Genetece świadectwa ślubu z roku 1852 Walentego Burkart z Wiączynia Górnego, lat 23 (a więc urodzonego w roku 1829), urodzonego w Erfweiler, syna Wojciecha (Georga) i Katarzyny (Kathariny) Köhler – wyjątkowo w tym wypadku ksiądz zapisał nazwisko bezbłędnie, brawo! Walenty poślubił Katarzynę Dauenhauer, lat 24, urodzoną w Schindhard, córkę Balcera/Balthasara Dauenhauer i Małgorzaty/Margarethy bez podania nazwiska panieńskiego.
Walenty jest to już czwarty Burkhart w Polsce, który był mi nieznany, nie mający bezpośredniego powiazania z braćmi Burkhartami.
Akt ślubu Walentego Burkart

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Walenty Burkart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkart&search_name=Walenty&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=204&kt=27&plik=016-021.jpg&x=1083&y=1500&zoom=1.5 (wpis nr 21, dostęp 29.12.2022)
Na akcie dwa podpisy Valentin Burkhart – jeden (wyżej) zapewne pana młodego, drugi brata mojego prapradziadka, Valentina Burkhart, „gospodarza z Nowosolny”.
Zważywszy na rok urodzenia wspomnianego wyżej Walentego – 1829 – i na imiona rodziców: Georg i Katarzyna Köhler, uznać należy, że Walenty był bratem Sybilli, urodzonej w roku 1827.
W The Birkenhördt Project znajdujemy dane Katarzyny (Kathariny) Köhler, zamężnej za Georgiem Burkhart.
Dane genealogiczne Kathariny Köhler

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I93264&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z danych tych wynika, że mąż Katheriny, Georg Burkhart, urodził się w Erfweiler w roku 1794. Zaznaczyć trzeba, że, nie zmarł on w Erfweiler, jak to zapisano, ale w Polsce – Georg zawarł tu drugi związek małżeński w roku 1858, a więc zmarł po tej dacie.
W tym momencie warto zwrócić uwagę, że Katharina Köhler poślubiła krewniaka, bo matką jej była Katharina Burkhart.
Katharina Burkhart (1773–1817), matka Kathariny Köhler, urodzonej w 1892 roku, zgodnie z The Birkenhördt Project była córką Johannesa Georga Burkharta (1743 – ?). Ten z kolei był synem Valentina, a wnukiem Bartholomäusa, potomków Johannesa Sebastiana (1590–1654). Matką Kathariny Burkhart była Apollonia Schehl (1753–1817), po której zapewne imię szło z pokolenia na pokolenie.
Johannes Georg Burkhart i Apollonia Schehl byli także moimi bezpośrednimi przodkami jako rodzice Balthasara (1780-1835); Katharina Burkhart (1773–1817) była siostrą Balthasara, a ciotką mojego prapradziadka Martina.
Dane genealogiczne Kathariny Burkhart, matki Kathariny Köhler

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I76898&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Katharina z Köhlerów Burkhart zmarła w maju roku 1852 – tak zapisano w akcie drugiego ślubu jej męża Georga, o czym niżej – a więc żyła lat 60.
Jak widać z powyższych danych, siostra Kathariny Köhler, Barbara, wyemigrowała do USA! Żyła lat 88.
Niestety, po zestawieniu kilku wiadomości z dokumentów z zasobów Geneteki, dotyczących omawianej gałęzi rodziny Burkhartów, sprawa zaczyna się komplikować.
I tak:
1. Z aktu ślubu Sybilli Burkchart z roku 1848 wynika, że Jakob i Georg byli braćmi.
2. Zgodnie z The Birkenhördt Project ustalono, że Jakob Burkhart, urodzony w roku 1907 w Erfweiler, był synem Georga Burkhart (1774 Erfweiler – 1845 Erfweiler) i Marii Anny Bardon (? – 1825). Te same dane o rodzicach Jakob podał zawierając w Mileszkach w roku 1847 drugi związek małżeński z Heleną Keller.
3. Zgodnie z The Birkenhördt Project ustalono, że Georg Burkhart, mąż Kathariny Köhler, urodził się w roku 1794 w Erfweiler.
4. Z danych genealogicznych, zawartych w The Birkenhördt Project, a dotyczących Georga, urodzonego w roku 1794, wynika, że był on synem Georga Johanna Burkhart (1770 – ?) i Sybilli Ehrhard (1762–1805). Te same dane o rodzicach Georg podał zawierając drugi związek małżeński w Mileszkach w roku 1858 z Marianną wdową Hauk (akt ślubu niżej).
Z kolei ojciec Georga, Georg Johann Burkhart (1770 – ?), był synem Johannesa Jakoba Burkhart (1734–1808) i Magdaleny Jäger (1750–1776).
Dane z The Birkenhördt Project, dotyczące Georga Johanna Burkhart i jego rodziców

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I59927&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z punktów 2, 3 i 4 wynika, że Jakob (1807 – między 1847 a 1909) nie mógł być bratem Georga (1794 – po 1858), ponieważ mieli innych rodziców! To, że nie byli braćmi, potwierdza także fakt, że wśród rodzeństwa Georga (1794 – po 1858) The Birkenhördt Project nie wymienia Jakoba, a jedynie Johannesa, Katharinę i Martina.
Można zatem przypuszczać, że wiadomość podana księdzu przy okazji ślubu Sybilli w roku 1848, że Jakob jest jej stryjem, była błędna, może był po prostu krewniakiem, bo wiemy, że wszyscy Burkharci byli spokrewnieni.
Inna możliwość jest taka, że był Jakob bratem Georga, ale chodzi o innego Jakoba, nie męża Apollonii Kaiser.
Przodków Jakoba – prócz rodziców – nie dało się ustalić. Jego dane genealogiczne wyglądają jak następuje:
Georg Burkhart (1774 Erfweiler – 1845 Erfweiler) ślub 1806 z Marią Anną Bardon (? Busenberg – 1825 Erfweiler)
Jakob Burkhart (1807 Erfweiler – między 1847 a 1909 Polska). 1. ślub w 1837 r. z Apollonią Kaiser (? – 11 II 1847 Janów), 2. ślub w 1847 r. z Heleną Keller (1825 Harthausen – 1909 Wiączyń Górny).
Dzięki aktom z Geneteki i zapisom w The Birkenhördt Project udało się natomiast ustalić drzewo genealogiczne innej linii Burkhartów, przybyłych do Polski wraz z moim prapradziadkiem Martinem i jego braćmi, oraz pokrewieństwo ich wszystkich. Wszyscy byli potomkami Bartholomäusa Burkhart (1665-1724), mojego bezpośredniego przodka. Zamieszkali w Wiączyniu Górnym.
Drzewo nieznanych mi Burkhartów, moich dalszych krewniaków, przybyłych do Polski:
Wynikające z poniższego drzewa pokrewieństwa rodzin Burkhart, Schehl, Ehrhard i Köhler są bardzo bliskie!
Nic dziwnego, że trzymali się razem!

Dzieci tychże (wnuki Georga): patrz niżej
Z powyższego drzewa widać wyraźnie, że Georg (ur. 1794) dostał imię po ojcu a Sybilla (ur. 1827) – po babci. Katharina Köhler (ur. 1792) po babci. Walenty (ur. 1829) być może po krewniaku Valentinie, starszym bracie mojego prapradziadka Martina. Imię dziadka Georga, Johannesa Jakoba, wydaje się wskazywać, że Jakob (1807 – między 1847 a 1909) mógł być jego potomkiem, np. wnukiem.
Jeśli chodzi o dwie żony Burkhartów nazwiskiem Ehrhard, nie udało się między nimi ustalić pokrewieństwa, ponieważ rodzice Magdaleny Ehrhard nie są znani. Przodkowie Sybilli od XVII wieku mieszkali w Erfweiler, ale pierwszy znany jej przodek, Sebastian, urodzony w 1558 roku, pochodził z Rumbach w Palatynacie. Jedną z przodkiń Sybilli była Agnes Dauenhauer. Podobnie nie udało się ustalić pokrewieństwa między Marią Kathariną Schehl a Apollonią Schehl. Przodkowie Apollonii byli z Erfweiler, wcześniej z Fischbach, przodkowie Anny Katheriny z Schindhard i Schönau.
Dzieci Georga i Kathariny Köhler, wymienione w parafii Mileszki:
1. Sybilla (1827 Erfweiler – 1910). W roku 1848 poślubiła w Mileszkach Roberta Frank.
2. Walenty (1829 Erfweiler – ?). W roku 1852 poślubił w Mileszkach Katarzynę Dauenhauer.
3. Anna Maryanna (1832 Erfweiler – ?). Właściwe imię: Anna Maria. W dniu 30 I 1855 poślubiła ona w Mileszkach Teodora Kuhman (w skorowidzu Geneteki zapisany Kuchmann), czeladnika tkackiego, syna Wojciecha Józefa i Małgorzaty Barbary z Majerkoferów. Z dokumentów w Genetece wynika, że mieli dzieci: Mariannę zapisaną jako Koma (27 XII 1856 Wiączyń Górny – przed 1872), Katarzynę (1864 Poręby, parafia Łódź – ?), która w roku 1887 poślubiła w Mileszkach Ksawerego Grochowskiego, syna Józefa i Magdaleny Berner, Emilię Kuman (1866 Królowa Wola, parafia Inowłódz – ?), która w roku 1896 poślubiła Stanisława Hildt, syna Samuela i Marianny Kamińskiej, Teodora (1870 Królowa Wola, p. Inowłódz – ?), który w roku 1894 poślubił Bertę Kajser, córkę Bernarda i Małgorzaty Burchard, Mariannę (1872 Królowa Wola – ?) która w roku 1903 poślubiła w Łodzi, w parafii św. Krzyża, Franciszka Rygiel, syna Teodora i Berty Kajser.
4. Maryanna (1833 Erfweiler – 1893 Popielarnia). Właściwe imię: Maria Anna. W roku 1856 poślubiła Mateusza Dauenhauer.
5. Apolonia (1842 Erfweiler – ?). W roku 1861 poślubiła 3 września w Mileszkach Wawrzyńca Keller z Popielarni, syna Kacpra i Anny Maryanny Lederl lub Lederle. Świadkami byli Walenty Burkart (brat), lat 32, tkacz, i Mateusz Dauenhauer (szwagier), lat 31, stolarz. Córki Apolonii i Wawrzyńca, Apolonia po matce (zapisana jako Keler, urodzona w roku 1866 w Wiączyniu Górnym) i Krystyna, poślubiły braci Burchartów: Apolonia w roku 1888 Jana Burchart, a Krystyna w roku 1898 Antoniego, synów Walentego, syna Józefa/Josepha, brata mojego prapradziadka Martina.
Akt ślubu Apolonii i Wawrzyńca Keller z roku 1861


Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Apolonia Burkard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkard&search_name=Apolonia&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1861&kt=2&plik=18-19.jpg&x=0&y=920&zoom=2.365812917594655 (wpis nr 18, dostęp 29.12.2022)
Pod aktem kolejny zapis, że stawający pisać nie umieją, a podpisy wskazują, że jednak umieją! Wyraźnie widać: Georg Burkhart (ojciec panny młodej), Valentin Burkhart (świadek, brat panny młodej) i Mathias Dauenhauer (świadek).
Wracając do Sybilli, urodzonej 1827, i jej ojca Georga (1794 – po 1858)
Sybilla (imię po babci po mieczu), zamężna – jako Burkhard – od 9 maja 1848 r. za Robertem Frank (w niektórych dokumentach Franke) miała sporą gromadkę dzieci, jednak podwójne imiona niektórych z nich utrudniają poszukiwania: Sybilla i Robert mieli dwóch synów, których pierwsze imię brzmiało Jan.
1. Ewa Katarzyna Franke po mężu Keller (30 V 1850 Augustów, parafia NMP – 1895 Mileszki). Matka w akcie chrztu Burkhart. W roku 1867, mając lat 17 poślubiła jako Katarzyna Frank w parafii NMP w Łodzi Bernarda Keller, syna Kacpra i Marianny. W akcie zgonu jako Katarzyna Keler. Miała siedmioro dzieci, z czego troje urodziło się nieżywe.
2. Ewa Teresa Franke po mężu Minzer (1851 Augustów – 25 XII 1875 Królowa Wola, parafia Inowłódz). W akcie chrztu matka Burkart. W listopadzie roku 1874 poślubiła w Łodzi, w parafii NMP, Wawrzyńca Mincer/Minzer z Królowej Woli, urodzonego w Harthausen, syna Piotra i Reginy Kolman. W akcie ślubu matka Eibilia Burkart. Zważywszy na datę zgonu, rok po ślubie, prawdopodobnie zmarła w połogu. Wdowiec najprawdopodobniej poślubił później Mariannę Frydrych, gdyż są dzieci tej pary, między innymi Antoni Minzer, urodzony w roku 1878 w Królowej Woli.
3. Jan (Wojciech?) Franke (12 VIII 1852 Kolonia Augustów – ?). W akcie chrztu imię Jan. Matka w akcie chrztu Burkhart. Jan w roku 1884 w Łodzi, w parafii NMP, mając 35 lub 36 lat, ale raczej to drugie (nie mogę odczytać), jako Jan Wojciech Franke poślubił Józefę Bilecką, córkę Stanisława i Julianny Gołębiowskiej. Podany wiek wskazywałby na rok urodzenia 1848! Matka Jana Wojciecha w akcie ślubu: Burchardt. W akcie zgonu znów tylko imię Jan, nazwisko Frank, lat 48 – wiek zgadza się z aktem chrztu. W akcie zgonu podano też, że urodził się w Augustowie i pozostawił wdowę Józefę Bilickuju (po rosyjsku), z Bilewskich (po polsku, przynajmniej tak odczytałam). Znalazłam troje dzieci tej pary.
4. Jan Frank (1854 Augustów – po 1917). Kolejny tajemniczy Jan. Aktu chrztu brak, rok urodzenia wynika z aktu ślubu. Jan Frank w roku 1910 poślubił mając lat 56 swoją kuzynkę Małgorzatę Burchardt, również lat 56 (a więc rocznik 1854), najstarszą córkę brata Sybilli, Walentego, i Katarzyny Dauenhauer (o Walentym i Katarzynie niżej). W akcie ślubu Jan ma drugie imię, które jednak budzi wątpliwości, wygląda to na Jan-Jorich. Być może jest to zniekształcenie niemieckiego Jörg. Jednakże w akcie zgonu Małgorzaty Franke z roku 1917 – zmarła mając lat 65, a więc rok urodzenia wypadałby na 1853, co się zgadza, bo istnieje jej akt chrztu – podano, że zostawiła wdowca Jana Wojciecha!
5. Krystyna Franke (27 XI 1855 Augustów – ?). Bliźniaczka Marianny. Matka Burghard. Aktu ślubu i zgonu brak.
6. Marianna Franke po mężu Henisz (27 XI 1855 Augustów – 1943 Łódź). W akcie chrztu matka Sybilla Burghard. Z roku 1881 pochodzi jej akt ślubu – jako Heleny Marianny Franke – z Albertem Henisz, synem Józefa i Teresy Szanke. Matka w akcie ślubu Burkort. Znalazłam sześcioro dzieci tej pary.
7. Emilia Frank po mężu Jerzyńska (1869 – 1902 Łódź, parafia św. Krzyża). W akcie chrztu matka jako Zybilla Borkardt. W roku 1891 jako Emilia Frank poślubiła w Łodzi, w parafii św. Krzyża, Józefa Jerzyńskiego, syna Marcina i Barbary Wiatr. W akcie ślubu jest błąd; ojciec zapisany jest jako Józef, prawdopodobnie ksiądz zasugerował się imieniem pana młodego. Wiadomo mi o siedmiorgu dzieciach Emilii i Józefa.
Ojciec Sybilli, Georg Burkhart, ożenił się po raz drugi w Polsce w roku 1858, mając lat 64 (na akcie ślubu 60!) z wdową Anną Marianną z Sajtrów Hauk, urodzoną w Hauenstein.
Akt ślubu Georga z Maryanną z jego wyraźnym podpisem

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Wojciech Burkard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkard&search_name=Wojciech&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1858&kt=2&plik=23-27.jpg&x=0&y=1625&zoom=1.5 (wpis nr 24, dostęp 29.12.2022)
The Birkenhördt Project podaje dane owej „Marianny”, czyli Anny Marii Franciszki Seither zamężnej Hauck i jej rodziców.
Dane genealogiczne Anny Marii Franciszki Seither, żony Wojciecha/Georga

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I148514&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z danych w The Birkenhördt Project wynika, że Anna Maria Franciszka Seither urodziła się 20 sierpnia 1845 roku w Hauenstein i była córką Michaela Seither (1783 – 1845 Hauenstein) oraz Marii Anny Seibel (1775 Hauenstein – 1808 Hauenstein. W roku 1827 poślubiła Franza Ignatiusa Hauck (1805 Hauenstein – 1856 Warszawa).
Rodzina Haucków z Hauenstein (około 7 km od Erfweiler) wraz z pięciorgiem dzieci przybyła do Polski. Najmłodsza córka Wilhelmina zmarła w Kraszewie, która to wieś wiąże się z historią mojego pradziadka Johannesa Burkhart. Anna Maria Franciszka mieszkała jako wdowa w Wiączyniu Górnym, a więc tam prawdopodobnie osiadła rodzina Haucków. Ciekawe jest, że drugi mąż Anny Marii Franciszki wpisany jest w The Birkenhördt Project jako Wojciech Burkard, a zatem nikt nie doszedł, że chodzi o Georga Burkharta (1794 – po 1858).
Zgodnie z Geneteką Anna Maria Franziska zmarła w Wiączyniu Górnym w roku 1868.
Akt zgonu Anny Marii Sajter

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Anna Sajter: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=D&w=05ld&rid=D&search_lastname=Sajter&search_name=Anna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1868&kt=3&plik=29-36.jpg&x=1193&y=262&zoom=1.5 (wpis nr 33, dostęp 29.12.2022)
Inne rodziny krewnych/powinowatych Burkhartów
Rodzina Keller
Występujący wyżej dwukrotnie członkowie rodziny Keller, z którymi wiązali się Burkharci, a to wyżej wspomniana Helena Keller (1825 Harthausen – 1909 Wiączyń), córka Kacpra i Chrystyny Barbary (lub Chrystyny Burkhart), która poślubiła w roku 1847 Jakoba Burkhart (1807 Erfweiler – między 1847 a 1909 Polska) oraz Wawrzyniec (Lorenz) Keller (1830 Harthausen – ? Polska), syn Kacpra (imię Kacper/Kasper wskazuje, że Helena i Wawrzyniec mogli być przyrodnim rodzeństwem) i Anny Marianny Lederle, który poślubił Apollonię Burkhart, urodzona w roku 1842 w Erfweiler, córkę Georga i Kathariny Köhler, zwróciła moją uwagę na rodzinę Keller. Początkowo myślałam, że Keller i Köhler to to samo nazwisko, źle zapisane przez księdza, tak jednak nie jest.
Dzięki nazwisku Keller można było znaleźć kolejnego Burkharta, Józefa Burkard, niebędącego potomkiem braci Burkhartów. Ów Józef był synem Kellerówny.
Józef żenił się trzy razy.
W parafii Mileszki znajduje się akt ślubu z roku 1852, Józefa Burkhard, lat 22 (rocznik 1830), urodzonym w Królestwie Francuskim we wsi Najpachu (sic!), zamieszkałym w kolonii Bukowiec, synem nigdyś (czyli nieżyjącego) Adama i Małgorzaty Burkhardów, z Maryanną Sarr, lat 16, córką Mikołaja i Marianny.
Akt ślubu Józefa i Marianny Sarr

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Marianna Sarr: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Sarr&search_name=Marianna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1535d&se=&sy=1852&kt=2&plik=19-22.jpg&x=1104&y=1403&zoom=1.5 (wpis nr 22, dostęp 29.12.2022)
Nie potrafię wyjaśnić nazwy Najpach, zapisanej jako miejsce urodzenia Józefa. Królestwo Francuskie zgadza się, bo wiadomo, że jakiś czas Palatynat należał do Francji. W drugim akcie ślubu Józefa zapisane jest wyraźnie Erfayl, czyli Erfweiler i to miejsce urodzenia jest właściwe – oboje rodzice, zgodnie z The Birkenhördt Project, urodzili się również w Erfweiler. W drugim akcie ślubu Józefa zaznaczono, że Erfayl leży w Kraju Bawarskim. W trzecim akcie ślubu wpisano tylko „w Kraju Bawarskim”. Wiadomo mi, że Erfweiler składał się początkowo z dwóch osiedli – Ober-Erfweiler i Unter-Erfweiler, czyli górnego i dolnego. Z niemieckich stron internetowych, dotyczących historii Erfweiler wynika, że np. w roku 1828 należał do wsi jeszcze jeden przyczółek Nieder-Erfweiler. Czy zatem ksiądz zapisał Nieder jako Najpach? Za czasów francuskich Erfweiler należał do kantonu Dahn, ale Dahn też trudno podciągnąć pod Najpach.
Także w parafii Mileszki znajduje się też kolejny akt ślubu z roku 1856: Józef Burkard, lat 28, a więc rocznik 1828, urodzony w Erfayl w Kraju Bawarskim, syn Adama i Małgorzaty z Krölów (Kölów), kumorą zamieszkały we wsi Bukowiec, wdowiec po Mariannie z Sarów, zmarłej we wrześniu tegoż roku, poślubił Klarę z Wilów, wdowę po Józefie Haaf, lat 40, na gospodarstwie w Wiączyniu zostającą.
Akt ślubu Józefa i Klary

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Józef Burkard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burkard&search_name=J%C3%B3zef&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1856&kt=2&plik=27-29.jpg&x=52&y=1519&zoom=1.5 (wpis nr 29, dostęp 29.12.2022)
Odnośnie do nazwiska panieńskiego matki Józefa, wyjaśnić trzeba, że na kolejnym akcie ślubu Józefa (Klara zmarła w styczniu roku 1865) z września roku 1866 (akt zgonu w parafii Mileszki) z Marianną z Kowalskich Berg z Ustronia, nazwisko matki Józefa, Małgorzaty, zapisane jest wyraźnie jako Keller. Józef opisany jest jako zamieszkały w Wiączyniu, lat 37 (a więc rocznik 1829). Tu już jako miejsce urodzenia Józefa podane jest Erfayl w Kraju Bawarskim.
Akt ślubu Józefa i Maryanny Berg

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Józef Burchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burchard&search_name=J%C3%B3zef&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1866&kt=2&plik=15-18.jpg&x=657&y=1417&zoom=1.75 (wpis nr 18, dostęp 29.12.2022)
W The Birkenhördt Project znajdują się dane Margarethy Keller

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I90727&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z danych tych wynika, że Margaretha Keller (1794 Erfweiler – ?), córka Stephana i Marii Gertrudy Hentzel, w roku 1822 poślubiła Adama Johannesa Burkhart, urodzonego w roku 1792 w Erfweiler. W roku 1852, na akcie ślubu syna Józefa, określona jest jako żyjąca. Adam Johannes był, zgodnie z The Birkenhördt Project, synem Markusa Burkhard i Marii Evy Schilling i pochodził w prostej linii jak moi przodkowie, od Johannesa Sebastiana (1620/1628–1672/85), konkretnie od Wendelina (1662–1749), brata mojego przodka w linii prostej, Bartholomäusa (1665–1724). Wendelin i jego żona Anna Maria Riesbeck byli także moimi przodkami jako pradziadkowie Apollonii Schehl, żony mojego przodka w linii prostej Johannesa Georga (1743–1786).
W parafii Kurowice znajduje się akt zgonu z roku 1851 dotyczący kolonisty Adama Burchart (w Genetece zapisano Burchert), zamieszkałego w Bukowcu, lat 59 (a więc rocznik 1792), który pozostawił żonę Małgorzatę z Kulerów/Kelerów. Nie ma wątpliwości, że chodzi o Adama Johannesa. Z tego aktu zgonu wynika, że Adam i Małgorzata mieszkali w Bujowcu, gdzie mieszkał też ich syn Józef w roku 1825.
Najdziwniejsze jest w tym akcie zgonu miejsce urodzenia zmarłego – Inefelde (Irefelde?) w Królestwie Najbajer (czy Najbajer to Neu Bayern?). Może się to kiedyś wyjaśni. Czy wymieniony w poprzednio Najpach to też Najbajer (Neu Bayern?)?
Akt zgonu z roku Adama Burchart

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Adam Burchart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=D&w=05ld&rid=D&search_lastname=Burchart&search_name=Adam&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1535d&se=&sy=1851&kt=3&plik=13-20.jpg&x=195&y=481&zoom=1.25 (wpis nr 14, dostęp 29.12.2022)
Tak więc Józef Burkhart, syn Adama i Małgorzaty Keller był kolejnym krewnym braci Burkhartów, który przybył do Królestwa Polskiego. Przyjechał z rodzicami. Ojciec zmarł w Bukowcu w roku 1861. Matka jego żyła w czasie pierwszego ślubu Józefa w roku 1852, a więc też zmarła w Polsce.
Józef zmarł 19 I 1869 w Wiączyniu.
Dzieci Józefa:
1. Jakub (20 VII 1857 Wiączyń Dolny – 29 IX 1857 Wiączyń Górny). W akcie chrztu ojciec – kolonista z Wiączynia. Matka Klara z Willów.
2. Agnieszka (8 IV 1867 Ustronie – 1870 Ustronie). Ojciec opisany jako komornik z Ustronia. Matka Agnieszka z Kowalskich.
Pokrewieństwo Józefa z moimi przodkami – (wszyscy urodzeni w Erfweiler):

Z poprzednio omawianą rodziną Burkhartów, z której do Polski przybył Georg (1794 – po 1858) wraz z żoną Kathariną Köhler, oraz z linią moich przodków Adam Johannes spokrewniony był w ten sposób, że wszyscy byli zstępnymi Johannesa Sebastiana Burkharta (1620–1685).
Prócz Józefa i jego matki do Polski przybyły inne dzieci Johannesa Adama i Margarethy Keller, o czym wiadomo z dotyczących ich aktów:
1. Marek (1823–1855 Bukowiec, parafia Kurowice). W akcie zgonu wiek 32 lata. Zostawił żonę Annę Marię z Niewiadomych (to znaczy nie było znane jej nazwisko panieńskie). Mieszkał jak ojciec w Bukowcu.
2. Katarzyna (1825 – ?). W akcie ślubu wiek 26 lat. Urodzona w Najpachu (Najpuchu?) w Królestwie Francuskim. Znów ten Najpach – czy to jakaś francuska nazwa parafii Erfweiler?! Najprawdopodobniej jak jej brat Józef, Katarzyna urodziła się w Erfweiler! Mieszkała w Bukowcu. Poślubiła w parafii Kurowice w roku 1851 Augustyna Adama Sznell, syna Walentego i Filipiny Rumik. Czy ów Sznell to może Schehl?
Akt ślubu Katarzyny

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Katarzyna Burchart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Burchart&search_name=Katarzyna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1535d&se=&sy=1851&kt=2&plik=23-26.jpg&x=1106&y=1399&zoom=1.5 (wpis nr 26, dostęp 29.12.2022)
Akt tego ślubu jest niezwykle ciekawy, gdyż jest kolejnym potwierdzeniem, iż rodzina Burkhartów była w bliskim związku z rodziną Smorawskich, z której pochodziła moja prababcia Małgorzata Honorata, żona Johannesa/Jana Burchard. Z aktu ślubu wynika, że mąż Katarzyny Burchart, Augustyn Adam Sznell, urodzony w Nowosolnej, syn Walentego i Filipiny z Rumilów (w Genetece jako Rumik) zamieszkały we wsi Wola Rakowa (około 6 km od Kraszewa) był wdowcem po Elżbiecie Smorawskiej, zmarłej w tym samym roku 1851. Trochę dziwny jest dopisek księdza z boku w odnośniku, że „Klara umarła…”. A więc Klara czy Elżbieta? Chyba jednak Elżbieta, gdyż z roku 1870 z parafii Mileszki pochodzi akt ślubu Elżbiety Sznel, córki Adama (Augustyna) i Elżbiety Smorawskiej, lat 20 (a więc rocznik 1850), która poślubiła Walentego Ciupińskiego z Sąsieczna, syna Kacpra i Zofii Bromińskiej. Sąsieczno jako samodzielna miejscowość od roku 1867 należało do gminy Nowosolna. Od 1988 włączone do Łodzi.
Ów August Adam Sznel, urodził się, zgodnie z aktem urodzenia z Geneteki, w roku 1830 i był synem Wendelina i Filipiny Sumilin.
Miejscowość Wola Rakowa, blisko Kraszewa, wskazywała, że prawie na pewno chodzi o tę samą rodzinę Smorawskich, z której pochodziła moja przodkini. I rzeczywiście w parafii Kurowice znajduje się akt ślubu z roku 1849 Elżbiety Smorawskiej, córki Wojciecha i Małgorzaty Majzel (właściwe nazwisko Mayzer) i Augustyna Adama Sznel, syna Kacpra i Filipiny Lumil. A zatem Elżbieta to siostra mojej prababci, urodzona w roku 1833 (w parafii Kurowice jest akt urodzenia).
A jakie właściwie nazwisko nosiła matka Augusta Adama, Filipina Sumilin, Rumik, Rumil czy Lumil, czort wie!
3. Wojciech (1827–1867 Wiączyń Górny). W akcie zgonu zaznaczono, że to syn Adama i Małgorzaty z Kellerów, wiek 40 lat (a więc rocznik 1827). Zostawił żonę Magdalenę z Fajtów (Feit?). Odnośnie do małżonków Wojciecha i Magdaleny istnieje kilka dokumentów w Genetece. Problemem jest jedynie nazwisko panieńskie żony. Na pewno Wojciecha dotyczy akt zgonu dziecka z roku 1858, z parafii Kurowice, mówiący, że zmarł w Bukowcu Wojciech, lat 8 (rocznik 1850), syn Wojciecha i Magdaleny bez podania nazwiska panieńskiego. Zgadza się miejsce zamieszkania.
W roku 1859 urodził się w Bukowcu Jakub, syn kolonisty Wojciecha, lat 23 (a więc rocznik 1836), i Magdaleny z Majerów. Chrzestnym był Jakub Burchard z Bukowca. Tu nie zgadza się wiek Wojciecha, ale zgadza się miejscowość i imię żony. W roku 1861 urodził się w Wiączyniu Górnym Grzegorz, syn stelmacha Grzegorza, lat 34 (rocznik 1827),i Magdaleny z Majerów. Tym razem ksiądz z Georga zrobił Grzegorza. Poprawił się w roku 1865, gdy w Wiączyniu Górnym dziecko zmarło jako Wojciech, lat 4, syn Wojciecha i Magdaleny. W roku 1866, 24 listopada, urodził się w Wiączyniu Górnym Andrzej, syn karczmarza Wojciecha, lat 39 (rocznik 1827)i Magdaleny z Majerów.
Wydaje mi się, że wszystkie wymienione dokumenty dotyczą Wojciecha, syna Adama i Małgorzaty Keller, urodzonego zapewne w Erfweiler w roku 1827, żonatego z Magdaleną Majer (Meier?, Maier?, Mayer?). Możliwe, że Magdalena Fajt była jego drugą żoną lub ksiądz się pomylił. Z dokumentów wynikałoby, że Wojciech miał przynajmniej czterech synów: Wojciecha (1850 – 1858 Bukowiec), Jakuba (1859 Bukowiec – ?), Wojciecha (1861 Wiączyń Górny – 1865 Wiączyń Górny), i Andrzeja (1861 Wiączyń Górny – ?). Omawiany Wojciech mieszkał w Bukowcu jeszcze w roku 1859, potem przeniósł się do Wiączynia Górnego, gdzie zmarł.
Rodzina Dauenhauer
Do Polski przybyła też rodzina krewnych/powinowatych Burkhartów nazwiskiem Dauenhauer. Od roku 1600 spotykamy Dauenhauerów w Dahn, ale urodzony w roku 1705 Andreas przeniósł się do Erfweiler, tam rodziły się jego dzieci i tam zmarł w roku 1789. Tam też mieszkali jego zstępni.
Apollonia Dauenhauer, urodzona 9 I 1809 r. w Erfweiler, córka Matthiasa i Anny Marii Mörgen, poślubiła w roku 1834 w Erfweiler Adolpha Matthiasa, brata mojego prapradziadka. Mieszkali po przybyciu do Polski w Antoniewie i Wiączyniu Górnym.
Niestety nie można dokładnie prześledzić z jakiej linii Dauenhauerów z Erfweiler pochodził Matthias, ponieważ nieznani są rodzice jego ojca Johannesa.
Dane genealogiczne rodziców i rodzeństwa Apollonii Dauenhauer, zamężnej za Adolphem Matthiasem Burkhart

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I94927&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
W parafii Mileszki jest akt zgonu z roku 1871 Katarzyny Szauer, z domu Tannenhauer,lat 57 (a więc byłaby urodzona w roku 1814), wdowy po Franzu/Franciszku, urodzonej w Erfweiler, zmarłej w Nerach, córki Macieja (tak w akcie zgonu, ale bez wątpienia ów Maciej to niemiecki Matthias) i Anny Marii z domu Merklich. Z danych genealogicznych z The Birkenhördt Project wynika, że owa Katarzyna to Katharina, młodsza siostra Apollonii, bratowej mojego prapradziadka Martina. Mąż jej, Franz Anton Schauer, urodził się w Erfweiler w roku 1811. W Erfweiler we wrześniu roku 1842 urodził się ich syn Andreas; data ta świadczy, że jeszcze w tym czasie rodzina przebywała w Erfweiler.
Tu uwaga: Z nazwiska matki Kathariny Mörgen ksiądz zrobił Merklich!
Dane genealogiczne Katarzyny/Katheriny Schauer, z domu Dauenhauer

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I139605&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Aktu ślubu Andreasa, syna Kathariny i Franza Antona w Genetece nie ma, ale z roku 1900 pochodzi akt zgonu z parafii Mileszki Andrzeja/Andreasa Szauer z Andrzejewa, syna Franciszka i Katarzyny Dauenhauer. Wynika z niego, że był żonaty, bo pozostawił po sobie wdowę Elżbietę Lebelt. W Mileszkach są też dokumenty dotyczące dzieci Andrzeja i Elżbiety: Katarzyny (1887 Andrzejew – 1883), Bernarda (1879 – ?), Walentego (1885 – ?), Matyldy, która w roku 1887 poślubiła Karola Berger, Juliusza, który w roku 1887 poślubił Franciszkę Jerzyńską, Annę – ślub 1889 z Walentym Biesiadzkim oraz Bernarda – w roku 1906 ożenił się z Anną Michałowicz. Na koniec perełka: z roku 1900 pochodzi akt chrztu Anny, córki Andrzeja i Elżbiety Lebelt, która urodziła się, gdy matka miała 57 lat, a ojciec 58! Wynika też z tego, że Anna, która wyszła za Biesiadzkiego, zmarła przed tą datą.
Franciszek/Franz Szauer/Schauer i Katarzyna/Katharina Dauenhauer na pewno mieli jeszcze córkę Annę Mariannę (zapewne Annę Marię), która w roku 1873, w wieku 26 lat, poślubiła w parafii Mileszki Józefa Ciupińskiego, syna Marianny (ojca brak). W akcie ślubu matka Taunhauer. Marianna i Józef mieli córkę Bertę, która poślubiła Józefa Frauenfelder. Z roku 1915 pochodzi akt zgonu zmarłej w Nerach Anny Mariii Ciupińskiej, lat 68 z domu Szauer, córki Franciszka i Katarzyny Dauenhauer, urodzonej w Janowie. Z dat podanych na akcie ślubu i zgonu wynika, że Anna Marianna urodziła się w roku 1847, a zatem rodzina Schauer/Szauer przed ta datą przybyła do Polski.
Inne dzieci Franciszka i Katarzyny to: Józef, urodzony w Nerach w roku 1852. Matka Daunchauer, Chrzestni: Walenty Burkard i Anna Maryanna Dauenhauer, oraz Margarita (tak w akcie chrztu), urodzona w Nerach w roku 1861. Matka: Tanenhancer. Chrzestni: Marcin Burkard i Anna Maryanna Kajzer.
W parafii Mileszki znajduje się też akt ślubu kolejnej panny Dauenhauer, Anny Marii, siostry wyżej wymienionych Apollonii, zamężnej Burkhart i Katarzyny/Kathariny zamężnej Szauer/Schauer. W akcie ślubu wymieniona jest jako Anna Maryanna Daunchaun. Ślub odbył się w styczniu roku 1853. Zgodnie z zapisem Anna Maryanna, lat 35 (a więc rocznik 1818; w The Birkenhördt Project jest data 1817), zamieszkała w Wiączeniu Górnym, urodziła się w Erfweiler, a rodzicami jej byli Mateusz i Anna Maryanna. Panem młodym był Ferdynand Derm, lat 28 (sporo młodszy!), czeladnik szewski, zamieszkały w Wiączeniu Górnym, urodzony w Księstwie Poznańskim w mieście Forsztygal, syn Jana Gotliba, szewca ze Zgierza i Joanny Chrystyny z Meisnerów. Świadkiem był Mateusz Burkart, lat 44, krawiec (brat mojego prapradziadka).
Akt ślubu Anny Maryanny Dauenhauer i Ferdynanda Derm

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Marianna Dauchaun: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Dauchaun&search_name=Marianna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1853&kt=2&plik=07-10.jpg&x=1096&y=156&zoom=1.75 (wpis nr 9, dostęp 29.12.2022)
W parafii Mileszki jest też akt zgonu z października roku 1855 Anny Maryanny Derm, zmarłej w Wiączeniu, lat 38, która pozostawiła wdowca Ferdynanda.
Ferdynand Derm oraz Katarzyna Burkard (Burhard) pojawiają się jako chrzestni urodzonej w roku 1854 w Nerach Katarzyny, córki Franciszka Szauer, lat 42 (a więc rocznik 1812) i Katarzyny z Mirchów, lat 31 (rocznik 1823). Świadkami byli Mateusz Burkard, lat 52, i Walenty Burkard, lat 40, obaj gospodarze w Wiączyniu. Wiek obu Burkkardów (Burhardów) nie zgadza się z datami urodzenia znanych mi członków rodziny o tych imionach – Adolph Matthias urodził się w roku 1808, jego brat Walenty – w 1806 r. Inny Walenty – w 1829 r.
Akt chrztu Katarzyny Szauer z podpisami Burkhartów, o których księża uparcie twierdzili, że nie umieją pisać. Erfweiler już w roku 1792 miało swojego nauczyciela, więc umieli pisać!

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Katarzyna Szauer: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=B&search_lastname=Szauer&search_name=Katarzyna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1854&kt=1&plik=100-107.jpg&x=89&y=1249&zoom=1 (wpis nr 102, dostęp 29.12.2022)
Katarzyna Szauer, córka Franciszka i Katarzyny Mirch poślubiła w roku 1884 Józefa Fidler. Zmarła w roku 1910. A akcie zgonu matka jako Mirch.
W roku 1858 urodziła się w Nerach kolejna córka Franciszka Szauer, lat 45 (a więc rok urodzenia 1813) i Katarzyny z Merchów, Magdalena. Chrzestnymi byli Adam Burkard i Katarzyna Bernhard, a świadkiem był Józef Burhard, lat 42, gospodarz z Nerów. Ten ostatni z to zapewne brat mojego prapradziadka.
W roku 1874 ślub brał Walenty, syn Franciszka Szauer i Katarzyny Mierchyn.
Z aktów tych wynika, że prócz Franza Antona Schauer i jego rodziny do Polski przybył też inny Franz/Franciszek Szauer/Schauer, urodzony 1812/1813, żonaty z Katarzyną, której nazwisko przerosło księdza – Mirh, Mirch, Merch, Mierchyn. Tej pary nie potrafię zweryfikować. Z powyższych dokumentów wynika jednak, że bliskie więzi łączyły ich z Burkhartami, a zatem byli to zapewne kolejni powinowaci.
Inni członkowie rodziny Dauenhauer w Polsce to potomkowie Balcera/Balthasara i Małgorzaty/Margarethy Szrajner/Schreiner.
Ta linia rodziny jest łatwiejsza do zidentyfikowana, gdyż wywodzi się od Maternusa, urodzonego w roku 1600 w Dahn.
The Birkenhördt Project podaje dane Balthasara Dauenhauer i Małgorzaty Szrainer/Schreiner, rodziców Mateusza/Matthiasa i Katarzyny/Kathariny Dauenhauer

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I47425&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Z trojga pozostałych dzieci Balthasara dwoje zmarło w Erfweiler. Czy Anna Barbara przyjechała do Polski, nie wiem.
Okazuje się jednak, że Balthasar i Małgorzata na pewno mieli jeszcze jednego syna, imieniem Heinrych (a więc Heinrich), ponieważ w parafii Mileszki znajduje się jego akt zgonu.
Akt zgonu Hainrycha Tanenhauer, syna Balcera i Małgorzaty z roku 1858

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Henryk Tanenhaner: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=pol&bdm=D&w=05ld&rid=2989&search_lastname=Tanenhaner&search_name=Henryk&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&sy=1858&kt=3&plik=33-43.jpg (wpis nr 39, dostęp 30.12.2022)
Z aktu zgonu wynika, że Heinrich był wyrobnikiem w Wiączyniu Górnym. Zmarł w roku 1858 mając lat 20, a więc urodził się w roku 1838. Zgon zgłosili Burhardzi: Walenty (Valentin), lat 29 i Wojciech (Georg), lat 60. W drugim przypadku chodzi zapewne o Georga Burkharta, urodzonego w roku 1794, syna Georga Johanna, urodzonego w 1770 r. W pierwszym przypadku chodzi o syna Wojciecha (Georga) – Walenty urodził się w roku 1829.
Balthasar Dauenhauer zmarł w Wiączyniu Górnym, w roku 1896. Zapisany jest jako Tannenhauer, syn Walentego (niemieckie imię Johannes Valentin) i Barbary (niemieckie imię Maria Barbara), co się zgadza. Dwoje jego znanych nam dzieci, Katarzyn/Katharina i Mateusz/Matthias, zawarło związki małżeńskie z Burkhartami, krewnymi braci Burkhartów.
Wyżej wspomniany Walenty Burkhart, urodzony w roku 1829, syn Wojciecha/Georga i Katarzyny/Kathariny Köhler, poślubił w Mileszkach w roku 1852 Katarzynę Dauenhauer, urodzoną w Schindhard 15 VIII 1928 r. (akt ślubu patrz wyżej), córkę Balcera/Balthasara i Małgorzaty/Margaretha. Mieszkali oni w Wiączyniu Górnym, gdzie mieszkał też Martin, mój prapradziadek i – przejściowo – brat Martina Adolph Matthias; widać, że krewni starali się trzymać razem.
Dzieci Walentego Burkhart i Katarzyny Dauenhauer:
1. Małgorzata po mężu Frank (1853 Wiączyń Górny – 1917 Popielarnia). Imię ewidentnie po babci macierzystej. Nazwisko na akcie chrztu Burhard. Z aktu ślubu Małgorzaty, gdzie matka jej zapisana jest jako Danenchauer, zawartego w roku 1910 w Łodzi w parafii św. Krzyża wynika, że mąż nazywał się Jan Franke (w Genetece zapisano Frank) i był synem Roberta Frank i Sybilli Burchardt. A więc znów ślub w rodzinie! Małgorzata i jej mąż byli kuzynami – ojciec jej Walenty był bratem Sybilli, teściowej Małgorzaty! W akcie zgonu Małgorzaty zapisano, że nazywała się Franke, a wdowiec po niej to Jan Wojciech Franke, robotnik. Zapisano też, że Małgorzata miała 64 lata.
2. Katarzyna (1859 Wiączyń Górny – ?)
3. Teodor (1862 Wiączyń Górny – ?). W akcie chrztu jako Teodor Burkart. Pod nazwiskiem Burchat (matka: Tannhaur!) w roku 1895 poślubił w parafii Inowłódz (miejscowość Królowa Wola) Barbarę Mincer (zapewne Münzer), córkę Piotra i Petroneli Durczt.
4. Elżbieta (30 VIII 1864 Wiączyń Górny – ?) Ojciec zapisany jako komornik, matka Katarzyna Frauenhammer/Frauenhauer.
5. Jan (1867 Królowa Wola parafia Inowłódz – ?). Matka zapisana jako Danenchauer.
Brat Katarzyny Dauenhauer, Mateusz Dauenhauer (w roku 1861, w akcie ślubu Apolonii Burkart, siostry żony, z Wawrzyńcem Kelleur, Mateusz określony jest jako stolarz), urodzony w Erfweiler 9 VII 1930, syn Balcera/Balthasara (1800 Erfweiler – ? Polska, najprawdopodobniej Wiączyń Górny) i Małgorzaty Szrajner/Schreiner (1806 Schindhard – ? Erfweiler), mieszkał przy ojcu w Wiączyniu (matka zmarła, zgodnie z The Birkenhördt Project, w Erfweiler) zmarł w Mileszkach w roku 1906. W roku 1856 poślubił mając lat 23 w parafii Mileszki Maryannę Burkhart (właściwe imię Maria Anna).
Z dokumentów wynika, że rodzeństwo Walenty i Maria Anna Burkhart, dzieci Wojciecha/Georga i Katarzyny/Kathariny Köhler, poślubili rodzeństwo Katarzynę i Mateusza Dauenhauerów, dzieci Balcera/Balthasara i Małgorzaty/Margarethy Szrajner/Schreiner.
Akt ślubu Mateusza Dauenhauer (zapisanego jako Danonchanor lub Danonchaner) i Marii Anny Burkhart

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Mateusz Danenhaner: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=pol&bdm=S&w=05ld&rid=1320&search_lastname=Danenhaner&search_name=Mateusz&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1856&kt=2&plik=10-15.jpg&x=130&y=46&zoom=1 (wpis nr 10, dostęp 30.12.2022)
Pod aktem podpisała się panna młoda: Maria Anna Burkhard.
Tu uwaga: w dokumentach z The Birkenhördt Project nie występuje imię Marianna, a jedynie Maria Anna lub Anna Maria. Ksiądz w Polsce nie dopuszczał jednak możliwości, by parafianka miała na imię Maria.
Z podpisu panny młodej na akcie ślubu wyraźnie wynika, że nazywała się ona Maria Anna i była córką Wojciecha, czyli Georga (1794 Erfweiler – po 1858 najprawdopodobniej Wiączyń Górny) i Katarzyny, czyli Kathariny, jak ustalono z domu Köhler (1792 Busenberg – 1852 Wiączyń) Burhardów. W chwili ślubu miała lat 23 (a więc rocznik 1833), urodziła się w Erweyler, mieszkała przy ojcu w Wiączyniu. Była siostrą Sybilli i Walentego. Zmarła w Popielarni w roku 1893 mając lat 60. Zgon zgłosił Wawrzyniec Keler. Wiadomo mi tylko o ośmiorgu dzieciach, które miała z Mateuszem Dauenhauer – co ciekawe, dwoje dzieci weszło w związki małżeńskie z krewniakami – dalszymi – Burkhartami.
Dzieci Mateusza/Matthiasa Dauenhauer i Marii Anny Burkhart:
(rok urodzenia dzieci obliczony z wieku podanego w akcie ślubu)
1. Małgorzata po mężu Szrajnert (1860 Wiączyń Górny – 1895); imię po babci. W roku 1883 jako Tauenhauer poślubiła Piotra Szrajner, syna Jana i Rozalii Rozentret. Później Piotr występuje jako Szrajnert. W Mileszkach jest jej akt zgonu z roku 1895 w wieku 35 lat. Pozostawiła wdowca, rolnika Piotra Szrajnert. Miała z nim dzieci: Rajnolda (1885 – ?, w akcie chrztu matka zapisana jako Dauenhart), Mariannę, urodzoną w roku 1888, która w roku 1911 poślubiła Aleksandra Kegler, syna Jana i Ewy Becht, oraz Emilię (1893 – ?).
2. Sybilla (1858 Wiączyń Górny – ?). W akcie chrztu jako Sybilla Daunaur!
Akt chrztu Sybilli

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Sybilla Daunaur: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=B&w=05ld&rid=B&search_lastname=Daunaur&search_name=Sybilla&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1858&kt=1&plik=125-132.jpg&x=1477&y=1752&zoom=1.25 (wpis nr 132, dostęp 29.12.2022)
Chrzestni: Walenty Burkard, komornik, i Sybilla Burkard. Świadkowie: Teodor Kuman, komornik, lat 29, i Robert Frank, gospodarz, lat 44.
3. Wawrzyniec (1863 – ?), zapewne niemieckie Lorenz, syn Mateusza i Marianny Burchart. Poślubił mając lat 30 w roku 1893 Katarzynę Cichelską bez podania imion rodziców. Mieli sporą gromadkę dzieci: Mariannę (1895 – ?), która poślubiła w roku 1913 Józefa Keller, syna Jakuba i Franciszki Frydrych, Emilię (1897–1805), Juliannę (1899 – ?), Helenę (1900 – ?), Rozalię (? – 1902), Roberta (1903 – 1905), Walentego (1908 – ?) i Martę (1910 – ?).
4. Katarzyna po mężu Szrajnert (1866 – ?), określona jako córka Mateusza i Anny Burchard. W wieku 30 lat poślubiła w roku 1896 w parafii Mileszki Piotra Szrajnert, syna Jana i Rozalii Rosentret, wdowca po swojej siostrze Małgorzacie. W roku 1897 urodziła się w Wiączyniu córka Rozalia. Piotr zmarł w roku 1942.
5. Bernard (1868 – ?),syn Mateusza Dauenhauer i Marianny Burchart. Mając lat 29 poślubił w roku 1897 Bertę Burchard (1878 – ?), córkę Jana i Magdaleny Sznel (nazywała się Szmelich). Jan był synem Josepha (1815–1891), brata mojego prapradziadka Martina. Bernard Dauenhauer i Marianna Burchart mieli, o ile mi wiadomo, sześcioro dzieci: Józefa (1898–1898), Mariannę (1899 – ?), Annę (1903–1903), Adama (1905–1905), Ewę (1906 – ?), która w roku 1925 poślubiła Adama Frauenfelder, i Emilię (1909–1909).
6. Maria (Marianna) po mężu Burchard (1869 – ?), określona w akcie ślubu jako córka Mateusza i Anny Marii Burchard. W aktach chrztu dzieci występuje jako Marianna. Maria w wieku 30 lat poślubiła w roku 1899 Bernarda Burchard (1873 – ?), syna Bernarda i Rozalii Szrajnert, a wnuka Georga/Wojciecha (1810–1874), brata mojego prapradziadka Martina. Marianna i Bernard mieli pięcioro dzieci, urodzonych w Budach-Stokach: Roberta (1900–1900), Józefa (1901–1901), Emilię (1902 – ?), Martę (1906 – ?) i Antoniego (1908 – ?).
7. Anna Marianna po mężu Protz (1871 – ?),określona jako córka Mateusza i Marianny Burchard. Poślubiła w roku 1894, mając 23 lata (a więc rocznik 1871) Stanisława Protz. Mieli córkę Ewę, urodzoną w Budach Stokowskich.
8. Antoni (1874 – ?),określony jako syn Mateusza i Anny Marianny Burchard. Poślubił on w roku 1902 Franciszkę Rajchert, córkę Marcina i Franciszki Frauenfelder. Miał 28 lat, a więc urodził się w roku 1874. Para miała syna Mateusza, urodzonego w roku 1916.
Rodzina Ehrhard/Erhard
Do Polski przybyli też spokrewnieni/spowinowaceni z Burkhartami członkowie rodziny Ehrhard (także pisownia Erhard). Sybilla Erhard (1762 Erfweiler – 1805 Erfwiler) była żoną Georga Johanna (1770 – ?) Burkhart – o tej rodzinie wyżej. Ojcem tejże Sybilli był Johannes pisany Ehrhard (1725 Erfweiler – 1781). Magdalena Ehrhard (1783 Erfweiler – 17 IX 1849 Wiączyń Górny) była moją bezpośrednią przodkinią jako żona Balthasara Burkharta (1780–1835). Jej rodzice nie są znani.
W Genetece znajdują się dokumenty dotyczący Ehrhardów, zapisanych jako Erhard lub Erchard. I tak w 1849 roku zmarła w Budach Stokowskich Anna Erchard z domu Burkard, lat 50 (rocznik 1799), pozostawiając po sobie wdowca Dawida Erchard, gospodarza w Budach Stokowskich, liczącego lat 48.
Akt zgonu Anny z Burkardów Erchard z roku 1849

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Anna Erchard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=D&w=05ld&rid=D&search_lastname=Erchard&search_name=Anna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1849&kt=3&plik=80-88.jpg&x=0&y=1450&zoom=1.25 (wpis nr 84, dostęp 29.12.2022)
The Birkenhördt Project zna te parę. Maria Anna Burkard/Burhart urodziła się w Erfweiler w roku 1799, była córką Theobalda (1770 Erfweiler – ?), którego rodzice nie są znani, więc nie mogę ustalić, z której linii Burkhartów pochodziła. Sądząc po imieniu Theobald mógł być synem Theobalda (1720 Erfweiler – 1804), syna Lorenza (1700–1773) i Marii Katheriny Schehl.
Mąż Marii Anny Burkhart, Dawid Erhard, którego daty i miejsca urodzenia brak, ale który na pewno urodził się w Erfweiler, gdyż rodzice jego tam się urodzili i mieszkali, tam też urodziło się jego rodzeństwo, był synem Jakoba Erhard (1765–1808), syna Johannesa Ehrhard (1725 Erfweiler – 1781). Wynika z tego, że Dawid/David był bratem wyżej wymienionej Sybilli (1762–1805), żony Georga Johanna Burkhart (1770 – ?). Matką Dawida była Maria Anna Dauenhauer (1769–1842), córka Johannesa (1739 Erfweiler – 1798) i Rosiny Burkhart (1738 Erfweiler – 1813). Rosina Burkhart z kolei była w dalszym stopniu spokrewniona z moim prapradziadkiem Martinem, gdyż była wnuczką Bartholomäusa Burkhart (córką jego syna Lorenza i Marii Kathariny Schehl), a Martin był jego dalszym zstępnym.
Dane Marii Anny Burkhart i Dawida Dauenhauer

Źródło: https://www.birkenhoerdt.net/getperson.php?personID=I142908&tree=1 (dostęp 29.12.2022)
Dawid Erhard był przez matkę spokrewniony z członkami rodziny Dauenhauer, o których wspomniano wyżej, dziećmi Balthasara Dauenhauer (1800 Erfweiler – 1896 Wiączyń Górny) i Margarethy Schreiner. Dawid i Balthasar mieli wspólnego przodka, a to Andreasa Dauenhauer (1705 Erfweiler – 1789), żonatego z Kathariną Schehl. Dawid był wnukiem syna Andreasa, Johannesa (1739 Erfweiler – 1798), a Balthasar wnukiem innego syna Andreasa, Johannesa Adama (1736 Erfweiler – 1808).
W rodzinie Dauenhauerów częste też były związki z rodziną Schehl. Matką Balthasara była Maria Barbara Schehl. Jak już wielokrotnie wspominałam, całe Erfweiler było ze sobą bliżej i dalej spokrewnione!
Dawid Erhard, wdowiec po Annie Marii Burkhart, gospodarz w Budach Stokowskich, w roku 1850, mając nadal lat 48 (sic!) poślubił Dorotę Hilt, lat 28, urodzoną w Janowie, córkę Józefa i Elżbiety. Dawid opisany jest jako urodzony we wsi Waller (tak ksiądz zrozumiał Erfweiler?), syn Jakuba i Maryanny (Marii Anny) z domu Dannkanner, a więc bez wątpienia Dauenhauer. Świadkami byli Wojciech (Georg) Burkard, lat 52, gospodarz w Wiączenia i Józef Burkard, gospodarz z Bud Stokowskich, lat 35. Wojciech Burchard to być może Georg, urodzony w 1794 r. Józef, którego rok urodzenia przypadłby na rok 1815, to brat mojego prapradziadka Martina. Ten dokument jest niezwykle interesujący, gdyż po raz kolejny ukazuje związki rodzin Bukhart, Dauenhauer i Ehrhard.
Akt ślubu Dawida i Doroty z 1850 roku

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Dawid Erhard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Erhard&search_name=Dawid&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1850&kt=2&plik=07-10.jpg&x=0&y=0&zoom=1.75 (wpis nr 7, dostęp 29.12.2022)
Dawid i Dorota mieli kilkoro dzieci: Magdalenę (poślubiła Aleksandra Krystyniak), Grzegorza (może tym razem to Georg zapisany nie jako Wojciech), Mariannę, Józefa i Elżbietę. Po śmierci Dawida, w roku 1859, Dorota urodziła syna, Jana, który oznaczony jest jako „z nieprawego łoża”.
Dawid zmarł w roku 1858 w Budach Sikawskich, mając, zgodnie z aktem zgonu, lat 57.
Akt zgonu Dawida

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Dawid Erhard: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=S&w=05ld&rid=S&search_lastname=Erhard&search_name=Dawid&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=&rpp1=&ordertable=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1858&kt=3&plik=33-43.jpg&x=1955&y=3&zoom=1 (wpis nr 38, dostęp 29.12.2022)
W roku 1861 zmarła w Popielarni wyrobnica Marianna Erhart, wdowa po Adamie Erhart, córka Jana Dauenhauer i Katarzyny Biszofen (zapewne Bischofen), lat 59 (a więc rocznik 1802), urodzona w Królestwie Bawarskim w mieście Tan (a więc Dahn). Znów mamy tu związki rodzin Erhard/Ehrhard i Dauenhauer.
Akt zgonu Marianny

Źródło:
Wyniki wyszukiwania dla osoby Marianna Erhart: https://geneteka.genealodzy.pl/index.php?op=gt&lang=eng&bdm=D&w=05ld&rid=D&search_lastname=Erhart&search_name=Marianna&search_lastname2=&search_name2=&from_date=&to_date=
Skan: https://metryki.genealodzy.pl/index.php?op=pg&ar=3&zs=1589d&se=&sy=1861&kt=3&plik=55-58.jpg&x=1106&y=84&zoom=1.75 (wpis nr 57, dostęp 29.12.2022)
Podsumowując ten rozdział, stwierdzić trzeba, że do Królestwa Polskiego przyjechali po prostu wszyscy krewni i znajomi Królika. A mówiąc poważnie, było to co najmniej kilkadziesiąt osób! Na internetowych stronach niemieckich omawiających historię Erfweiler podaje się, że wieś w roku 1828 liczyła 516 mieszkańców, a w roku 1837 tylko 491, co potwierdza, że ludność wyjeżdżała. Exodus Burkhartów i ich krewnych/powinowatych pozbawił wieś około jednej piątej, a może i więcej mieszkańców! Ale też dzięki temu reszcie żyło się lepiej.
II. Miejsca zamieszkania Burkhartów przybyłych do Królestwa Polskiego
Jak wspomniano, pierwszy dokument, dotyczący prawie na pewno braci Burkhartów – akt chrztu Sybilli, urodzonej 2 grudnia 1843 –jako miejsce zamieszkania jej ojca, Antoniego (chodzi raczej o Adolpha Matthiasa, w Polsce występującego jako Mateusz) wymienia Antoniew. Dokument z roku 1844, mówiący o narodzinach Antoniego, syna Marcina (Martina), podaje jako miejsce zamieszkania tego ostatniego Wiączyń Górny. Balcer (Balthasar), który brał ślub w roku 1844, mieszkał w Antoniewie. Akt chrztu z roku 1845 Maryanny Józefy, córki Wojciecha (Georga), wymienia jako jej miejsce urodzenia Nowosolną. Helena, córka Walentego (Valentina), urodziła się w Budach Stokowskich. Jakub, który pochodził z rodziny dalszych krewnych braci Burkhartów, a który był świadkiem ślubu Sybilli w roku 1848, mieszkał w kolonii Nery. Sybilla mieszkała z rodzicami, Wojciechem (Georgiem) i Katarzyną w Wiączyniu Górnym.
Valentin (Walenty), najstarszy z braci mojego prapradziadka Martina, przybyłych do Polski, mieszkał w roku 1845 w Budach Stokowskich, później (1853) w Nowosolnej, zmarł w roku 1857 w Antoniewie. Dwoje dzieci jego syna Balthasara, urodziło się w latach 1872 i 1874 w Andrzejewie (Andrespolu).
Adolph Matthias (Mateusz) w roku 1843 mieszkał w Antoniewie, w latach 1848–67 w Wiączyniu Górnym, w roku 1874 w Janowie. Wnuki jego rodziły się w Łodzi.
Georg (Wojciech) w latach 1845–1854 mieszkał w Nowosolnej, potem w Budach Stokowskich, gdzie w roku 1874 zmarł. Wnuki jego rodziły się w Budach Stokowskich, Ustroniu, prawnuki w Łodzi, Popielarni i w Mileszkach.
Joseph w roku 1846 mieszkał w Budach Stokowskich – tam urodził się jego syn Wojciech. Od roku 1854 dzieci rodziły się w Nerach, córka Elżbieta urodziła się w roku 1863 w Janowie. Wnuki Josepha rodziły się w Janowie, Nerach, Olechowie, Ustroniu, Wiączyniu, Łodzi, Konstantynowie, Andrzejewie, Popielarni, Mileszkach.
Balthasar (Balcer), najmłodszy brat mojego prapradziadka, mieszkał w Nowosolnej i Budach Stokowskich. Wnuki w Budach, Nerach, Janowie, Łodzi, Pabianicach.
Martin całe życie mieszkał w Wiączyniu Górnym. Wnuki w Jeziorku, Pabianicach, Srebrnej, Bałutach, Janowie, Widzewie, Częstochowie.
Burkharci z innej linii mieszkali w Wiączyniu Górnym (Georg i Katarzyna Kohler), dzieci ich zawierały związki małżeńskie w Popielarni. Jakub Burhart mieszkał w Nerach, Janowie i Wiączyniu. Rodzina Johannesa Adama i Małgorzaty Keller mieszkała w kolonii Bukowiec, w parafii Kurowice. Tu także mieszkał ich syn z rodziną.
Członkowie rodziny Dauenhauer mieszkali w Wiączyniu, Szauerowie w Nerach i Andrzejewie. Rodzina Ehrhard w Budach Stokowskich.
Jak widać z powyższego, bracia – i ich krewniacy i powinowaci – przyjechali razem, zamieszkali bądź w tej samej kolonii, bądź w pobliżu, w parafii Mileszki, gdzie znajdował się stary kościół św. Doroty z roku 1766. Do parafii tej należały między innymi Stoki (Budy Stokowskie) Wiączyń Dolny i Górny, Nowosolna, Janów, Olechów, Andrzejów. Mileszki były starą wsią, wspominana już przez Długosza. Od roku 1988 w obrębie Łodzi. Niewielu mieszkało w parafii Kurowice.
Dzieci braci Burkhartów, jeśli przenosiły się do innych miejscowości, to przede wszystkim do pobliskich, nadal w okolicach Łodzi. Tylko niektórzy synowie i wnuki najstarszego z braci, Valentina, przenieśli się w okolice Warszawy.
Mapka miejscowości, gdzie mieszkali bracia Burkhart. Dziś większość tych osad włączona jest do Łodzi

Źródło: Archiwum rodzinne
Miejscowości:
1. Andrespol (Andrzejów) | 8. Budy Stokowskie |
2. Wyskitno | 9. Srebrna |
3. Olechów | 10. Ustroń |
4. Nery | 11. Antoniew |
5. Wiączyń Górny | 12. Konstantynów |
6. Mileszki | 13. Pabianice |
7. Nowosolna |
Na powyższej mapce zauważyć można, że miejscowości leżały jedna obok drugiej, czasem w odległości pieszego spaceru. Nowosolna graniczyła w Wiączyniem i Stokami. Budy Stokowskie leżały nieco dalej na zachód. Z Nowosolnej do Mileszek było 9 km.
Mapa kolonii w okolicach Łodzi

Źródło: LXI-Relikty osadnictwa PL druk.cdr (lodz.pl) (dostęp 29.12.2022)
Większość z wymienionych na mapie osad czy wiosek weszła z czasem w obręb Łodzi.
O historii powstawania osad dla kolonistów (Holendrów, Niemców, etc.) i podstaw prawnych dla ich osadnictwa patrz:
LXI-Relikty osadnictwa PL druk.cdr (lodz.pl), dostęp 29.12.2022
Historia nieznana: Otto Heike – Wiączyń – Wiontschin – Nowosolna – Neu Sulzfeld – Historia powstania (historia-nieznana.blogspot.com), dostęp 29.12.2022
Historia nieznana: Wiączyń-Wiontschin (historia-nieznana.blogspot.com), dostęp 29.12.2022
03.03.1935_Antoniew-Stoki (mittelpolen.de), dostęp 29.12.2022
Krzysztof Paweł Woźniak, Niemieckie osadnictwo wiejskie między Prosną a Pilicą i Wisłą od lat 70. XVIII wieku do 1866 roku. Proces i jego interpretacje, Łódź 2013, s. 347
Piotr Szkutnik Sprowadzanie użytecznych cudzoziemców. Osadnicy w zachodniej części Królestwa Polskiego w pierwszej połowie XIX w. na przykładzie przodków autora. Kwartalnik Historii Kultury Materialnej, 2013, R. 61 Nr 3, s. 409-422
W okresie średniowiecza na obszarze dzisiejszej Łodzi znajdowały się 33 wsie i jedno miasteczko. Między wsiami znajdowały się duże niezagospodarowane przestrzenie, głownie lasy. Te tereny wykorzystano pod kolonizację, gdy pod koniec XVIII wieku nastąpiło ożywienie gospodarcze.
Na obszarze dzisiejszej Łodzi lub jej obrzeżach powstały już w XVIII wieku z inicjatywy właścicieli ziemskich kolonie olęderskie. W dobrach chojeńskich, mileskich, radogoskich i kałowskich powstały najstarsze. Pierwszą z nich była najprawdopodobniej Dąbrowa, zwana też Kolonią Chojeńską albo Holendrami Chojeńskimi, założona w 1783 r. w dolinie Dąbrówki i sąsiadujących z nią lasach. Pod koniec XVIII wieku powstawały kolejno Holendry Mileskie (Janów i Henryków), Holendry Radogoskie (Żabieniec), Holendry Kałowskie (Grabieniec), a następnie Holendry Stokowskie (Antoniew) i kilka innych, drobniejszych. Kolonie olęderskie miały po części charakter osad przemysłowych, gdyż w kilku z nich znajdowały się huty szkła – Huta Radogoska, Huta Chojeńska, Huta Sokołowska i Huta Jagodnicka.
Duża liczba lasów sprawiła, że rozpoczęto ich eksploatację, zakładając cały szereg drobnych osad, określonych mianem „budy”. Ich nazwy: „budy smolarze”, „dziegciarze”, „węglarze”, „popielarze”, „kołodzieje” itp. mówią, co było produktem ich wytwórczości. Po wyeksploatowaniu lasów wiele z tych osad przekształciło się w osady rolne. Wielu Burkhartów zamieszkało w Budach Stokowskich (inaczej: Budy Stoki) i Budach Sikawskich.
Po drugim, a zwłaszcza po trzecim rozbiorze Polski oraz sekularyzacji w 1796 roku majątków kościelnych, władze pruskie przystąpiły do tworzenia na terenie przejętych dóbr królewskich i duchownych nowych kolonii, zasiedlanych kolonistami sprowadzanymi z krajów niemieckich. Nowe kolonie pruskie otrzymały kształt regularnych rzędówek, czyli domy stawiano wzdłuż drogi. Jako pierwszą, w 1798 roku, urządzono kolonię Olechów – nazwa pochodzi od nazwiska ostatniego administratora dóbr, Pawła Olechowskiego. W roku 1861 Olechów przejął skarb państwa, w roku 1881 było tam 65 domów i 703 mieszkańców, od roku 1946 wieś weszła w obręb Łodzi. W roku 1799 tuż za granicami Łodzi założono kolonię Effingshausen (Starowa Góra), a w latach 1800-1803 kolejno: Friedrichshagen (Augustów) oraz Wiączyń Górny i Wiączyń Dolny.
Historia Wiączenia, zapisywanego częściej jako Wiączyń, jest bardzo ciekawa. Dobra wiączyńskie były dobrami królewskimi, dzierżawionymi. Istniały tam niewielkie osady wiejskie – Wiączyń Leśny (Górny) i Wiączyń Polny (Dolny). W roku 1793 dobra przejął skarb pruski i ostatecznie przeznaczono je pod osadnictwo niemieckie. Projekt nowej kolonii na tym terenie początkowo traktowany był jako część Nowosolnej, jako jej rozszerzenie, później dopiero dał początek samodzielnej kolonii. Rząd pruski przesiedlił chłopów polskich z Dolnego Wiączynia do tzw. Nowego Wiączynia, przy czym starano się, by nie ponosili oni szkód, a zatem gwarantowano im sześcioletnie zwolnienie z podatków, pieniądze, etc. Obowiązywało to od stycznia 1804 roku, stąd jako datę powstania kolonii dla obcokrajowców w Wiączyniu przyjmuje się rok 1803. W lutym roku 1806 z Warszawy przekazano do Berlina projekt nowej kolonii niemieckiej. Miało tam być 37 stanowisk osadniczych w Wiączyniu Górnym i dziewięć w Dolnym. Głownie były to tereny leśne i tylko niewiele gruntów ornych. Pod koniec roku 1806 osiedliło się tu niewielu kolonistów, którzy nie znaleźli miejsca w Nowosolnej. O początkach Wiączynia nie zachowały się dokładne dokumenty. Zachowane akty kupna i sprzedaży ziemi w Wiączynie do roku 1846 nie wymieniają Burkhartów, zapewne nie kupowali ziemi, ale otrzymali ją jako koloniści od państwa. Z Palatynatu pochodziły rodziny Fischer, Roth, Mees, Hoffes, Reiser, Krieg, Weik, Bergsträßer, Theobald. Do roku 1849 w Wiączyniu mieszkało 19 osadników z Palatynatu. Posługiwano się dialektem szwabskim. W Wiączyniu Górnym zachowały się resztki cmentarza ewangelicko-augsburskiego. Burkharci byli katolikami, prawdopodobnie chowani byli na cmentarzu parafii Mileszki. W roku 1945 w Wiączyniu mieszkał Gustav Burchard. Ponieważ prapradziadek Martin mieszkał tam przez całe życie, myślę, że mógł to być jakiś jego potomek. Podkreślić trzeba, że Wiączyń Górny i Dolny uchodziły za kolonie zamożne.
Najefektowniejszą formę przestrzenną otrzymała założona w roku 1801, w lesie wiączyńskim i na gruntach wsi Wiączyń Mały, kolonia niemiecka osadników z Sulzfeld – Neu Sulzfeld, czyli Nowosolna. Jej unikatowy układ – wieś utworzono na planie ośmioramiennej gwiazdy – ma walor zabytkowy (jako że na terenie Polski są tylko trzy wsie o takim kształcie). Nowosolna w efekcie kolonizacji pruskiej zamieszkała była wyłącznie przez Niemców. Drugą taką wsią był Olechów.
Przestrzennie najciekawszą kolonią, przeznaczoną dla przybyszów z Niemiec, była Nowosolna

Źródło: Krzysztof Paweł Woźniak, Niemieckie osadnictwo wiejskie między Prosną a Pilicą i Wisłą od lat 70. XVIII wieku do 1866 roku. Proces i jego interpretacje, Łódź 2013, s. 347
W nagłówku zapisano: Kolonia Neu Sulzfeld przy Wiączeniu Górnym. Wymierzona i podzielona w roku 1802 przez Künzela. Skopiowane przez Zirkela.
Wokół szkicu zamieszono informacje, że po prawej Nowosolna graniczy w Wiączeniem (Feldmark – miedza, Koenigl. Wioncziner Forst-Revier – królewski Wiączyński rewir leśny), na dole – ze wsią szlachecką Mileszki (po prawej), ze wsią szlachecką Stoki (po lewej).
Nowosolna rozwijała się bardzo dynamicznie. W roku 1823 liczyła 86 domów i 1059 mieszkańców. Gospodarstwa miały po 10-17 ha. Na przełomie XIX i XX wieku było tu 197 gospodarstw i 1609 osób. W roku 1921 wieś liczyła 1126 mieszkańców, z czego 95 procent było pochodzenia niemieckiego. 1988 włączono ją w obręb Łodzi.
Dynamiczny rozwój Łodzi, potrzebującej nowych rąk do pracy oraz zaopatrzenia w żywność, spowodował powstanie w okolicznych dobrach szlacheckich wielu nowych wsi typu kolonijnego, a później także pierwszych robotniczych przedmieść – na Bałutach i w Chojnach. Pod koniec XVIII wieku właściciel Bałut, Artur Zawisza, podzielił ziemie na działki i oddał w dzierżawę. Bałuty zasiedlone były przez Niemców już przed rokiem 1825. W roku 1875 powstała osada fabryczna z nowym planem parcelacji. W roku 1882 mieszkało tu 1668 osób, z czego 345 posiadało nieruchomości – ponad 70 % byli to Niemcy – i wielu z tych posiadaczy żyło z wynajmu mieszkań.
Włości szlacheckie ciągnęły się szerokim pasem wzdłuż całej północnej części obecnego obszaru miasta Łodzi. W porządku geograficznym były to dobra: Sokołów, Kały, Srebrna, fragmenty dóbr Brużyca, Rąbień i Niesięcin, a dalej nieco większe dobra: Radogoszcz, Bałuty, Łagiewniki, Moskule, Stoki i Mileszki oraz znacznie mniejsze Rogi i fragmenty dóbr Bedoń (tu później Andrzejów i Andrespol). Ponadto, w otoczeniu dóbr duchownych, znajdowały się dobra Chojny.
Wielu Burkhartów mieszkało, jak wspomniano, w Budach Stokowskich i Budach Sikawskich. Sikawa i Stoki oraz leżące 6 km dalej Mileszki należały do dóbr szlacheckich rodziny nazywającej się od XVI wieku Stokowscy. Jak sama nazwa wskazuje, Stoki były wzniesieniem. Wieś Stoki wymienia się już w XIV wieku. W XVIII wieku była to mała osada. W latach 1789–1790 było tu zaledwie 8 gospodarstw. Powodem była prawdopodobnie zła jakość ziemi, która nie nadawała się pod uprawę. Stąd być może tworzono tu z czasem osady leśne. Antoni Stokowski w roku 1798 założył na swoich gruntach kolonię Antoniew, określaną też jako Antoniew Stoki lub Antoniew Stokowski. W roku 1831 w odległości około 4 km od Antoniewa powstało osiedle Budy Stokowskie, nazywane także Budy Stoki. Tak zwani budnicy zajmowali się eksploatacją lasów – produkcja smoły, dziegciu, itd. Budy Stokowskie rozwijały się dość szybko – w roku 1865 liczyły 32 gospodarstwa. Dziś są obrębie Łodzi, jest to najwyższe wzgórze w mieście – 260 m. n.p.m. Po drugiej wojnie światowej Stoki włączono do Łodzi.
W XVIII wieku także Sikawa, związana z dobrami Stoki, stanowiła własność Stokowskich. Wieś jednak nie rozbudowała się zbytnio. Znajdowały się tam tylko 3 gospodarstwa chłopskie. W 1822 w siedmiu domostwach zamieszkiwało Sikawę 69 osób.
Również Andrzejów i Andrespol mają ciekawą historię. Wcześniej były to tereny starej wsi podłódzkiej o nazwie Bedoń. W roku 1805 wieś nabyła Magdalena Suchocka. Prawdopodobnie już wtedy sprowadziła kolonistów – kolonię nazwała Andrespol, od imienia swego syna Andrzeja. Dwa lata później zawarła oficjalne umowy z niemieckimi kolonistami, dając im 6 lat wolnizny. 29 włók gruntu podzielono na 29 osadników. W roku 1823 kolonię podzielona i powstały dwie osady – Andrzejów i Andrespol. Andrzejów od roku 1867 był w gminie Nowosolna, w roku 1988 włączony do Łodzi. Andrespol jest dziś samodzielna wsią.
Także Nery – nazwa od rzeki Ner – należały do gminy Nowosolna, a od roku 1988 są częścią Łodzi. Janów, od roku 1867 w gminie Nowosolna, już w roku 1946 przyłączony został do Łodzi. Ustronie, dawniej również samodzielna miejscowość, należąca od roku 1867 do gminy Wiskitno, od roku 1963 było częścią Andrespola, a ostatecznie w roku 1965 znalazło się w obrębie Łodzi.
Wiedząc, gdzie osiedlili się Burkharci po przybyciu do Królestwa Polskiego i jakie były losy miejscowości, gdzie zamieszkali, można powiedzieć, że dziś wielu – być może większość – potomków Burkhartów mieszka w Łodzi.
[76] Panną, z którą żenił się Franciszek Józef Kejser, była Anna Maryanna (zapewne Anna Maria) Szrejner (zapewne Schreiner), lat 19 (a więc urodzona 1826), urodzona w Harthausen, córka Balcera (Balthasara) i Anny Maryanny. Schreinerowie już wcześniej wiązali się z Burkhartami. Świadkiem na tym ślubie był Walentin Sznell (zapewne Schehl z Erfweiler).